WIG20 zaczął dziś od spadków, jednak po godzinie udało się wyjść nad kreskę. Ze wzrostów indeksu dużych spółek można było się jednak cieszyć bardzo krótko. Na trzy godziny przed zakończeniem handlu WIG20 spada w okolice 2186 pkt. Na półmetku sesji notowania blue chips dość mocno się rozjechały. Akcje kilku spółek dość mocno zwyżkują - mocna jest energetyka na czele z PGE, którego kurs wspina się o ponad 2,2 proc. Również ponad 2 proc. drożeją akcje Orange. Z drugiej strony kilka spółek ma poważne kłopoty. Aż o 3,6 proc. spadają notowania CD Projektu, czyli do 158,7 zł za walor. Kurs producenta gier na chwilę obniżył się nawet do 154,2 zł. Gdyby CD Projekt zakończył dzisiejszą sesję wyraźnym spadkiem, mogło by to oznaczać ryzyko kolejnej fali mocniejszej sprzedaży akcji tej spółki, podobnie jak to było na przełomie sierpnia i września, a także na początku października. Z blue chips wyraźnie spadają również akcje PKN Orlenu, mBanku i CCC.
Kłopoty mają również średnie przedsiębiorstwa. mWIG40 po południu notowany jest o 0,7 proc. poniżej zamknięcia ze środy. Gdyby sesja zakończyła się podobnie, będzie to potwierdzeniem formacji świecowej z wczoraj, czyli spadającej gwiazdy, co zwiastuje kontynuację spadków w kolejnych dniach. Prawdopodobny byłby scenariusz zejścia mWIG40 do linii tegorocznych minimów, poprowadzonej po dołkach z września oraz z poprzedniego tygodnia. Po południu w gronie średniaków najsłabsze jest Dino Polska - kurs spada o ponad 4 proc., do 89 zł za walor. Nieco spokojniej jest na sWIG80, ale w tym przypadku notowania utrzymują się przy tegorocznych minimach juz ok kilku dni.
Na rynku walutowym bez większych zmian. Złotemu udało się odrobić minimalne straty z rana. Z kolei z rynku surowców warto odnotować kolejny dzień mocnych spadków cen ropy naftowej. Baryłka ropy typu WTI kosztuje już niecałe 69 dolarów.