Początek dnia jest dość niemrawy. WIG20 rozpoczął notowania od wzrostu, ale był on symboliczny gdyż wynosił zaledwie 0,1 proc. Na razie więc mówienie o tym co może wydarzyć się dziś na rynku przypomina wróżenie z fusów.
Mimo wszystko neutralny początek dnia na GPW i tak można uznać za mały sukces, jeśli weźmiemy pod uwagę to co wydarzyło się wczoraj na Wall Street. Tam doszło do wyraźnej przeceny. S&P500 stracił ponad 1,4 proc., zaś Dow Jones Industrial niemal 1,3 proc. Przypomnijmy, że na Wall Street rozkręca się sezon wynikowy i to nim żyją teraz przede wszystkim inwestorzy.
Mieszane nastroje panowały na rynkach azjatyckich. Spadki dotknęły rynek japoński, gdzie Nikkei225 stracił prawie 0,6 proc. Zdecydowanie lepiej radził sobie Shanghai Composite, który zyskiwał nawet ponad 2,5 proc. To efekt m.in. lepszych od oczekiwań danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Chinach.
Jakie atrakcje czekają w piątek inwestorów? Jeśli chodzi o krajowy rynek na pierwszy plan wyłaniają się dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Poza tą pozycją kalendarz makro nie za specjalnie rozpieszcza inwestorów.
Na rynku walutowym również mamy spokojny początek dnia. Dolar jest wyceniany na 3,75 zł, zaś euro kosztuje 4,30 zł.