Chodzi o PKN Orlen, którego raport mógł się podobać. Wyniki były bowiem nieco lepsze od oczekiwań, ale z początkiem roku środowisko w jakim działa spółka zmieniło się na mniej korzystne, co zapewne nie pozostanie bez wpływu na obecnie generowane rezultaty. Spadek cen akcji mógł więc bardziej odzwierciedlać obecny i przyszły potencjał spółki, niż to co zostało pokazane w raporcie dotyczącym IV kwartału 2018 roku. Zniżka mała nie była i lekko przekraczając 5% wywierała piętno na cały rynek. Korygował się także wczoraj bardzo silny CD Projekt. Tutaj do gry włączyła się technika z porannym naruszeniem psychologicznego poziomu 200 zł za akcję. Większość pozostałych spółek zachowywała się jednak całkiem dobrze, a obroty po raz kolejny dopisywały i na całym rynku zbliżyły się do 1,1 mld złotych. Ostateczny wynik to więc mało znacząca zniżka indeksu WIG20 o 0,03%. Po udanej wczorajszej sesji mówić więc możemy o zasłużonym przystanku i jednoczesnym utrzymaniu zdobytego wczoraj poziomu 2400 pkt.

Z czysto informacyjnego punktu widzenia dzisiejsza sesja przyniosła kolejne potwierdzenie spowolnienia gospodarczego. Światło dzienne ujrzała bowiem seria wstępnych odczytów wskaźników PMI, które w przeważającej większości rozczarowywały. Poniżej kluczowego poziomu 50 pkt. znalazł się indeks francuskiego sektora usług i niemieckiego sektora przemysłu. Przypomnę, że wcześniej to właśnie te sektory stały za siłą europejskiego ożywienia. Coraz bardziej dostrzegalne symptomy spowolnienia zostały w pełnej krasie dostrzeżone przez Europejski Bank Centralny, który w dzisiejszym przesłaniu stwierdził, że pogorszył się bilans ryzyk dla wzrostu. Na poziomie samej polityki monetarnej do żadnych zmian nie doszło, w mocy pozostała także deklaracja o możliwej podwyżce stóp w tym roku. Rynek jej prawdopodobieństwo szacuje jako znikome i zapewne w marcu zostanie to potwierdzone przez Mario Draghiego, który dzisiaj wiele w tej kwestii nie miał do powiedzenia. Z punktu widzenia GPW na obecnym etapie ma to stosunkowo niewielkie znaczenie i skromne zmiany indeksów dość dobrze to odzwierciedlały.

Łukasz Bugaj, CFA