Ostatnia sesja tygodnia na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od niewielkich wzrostów. W pierwszych minutach handlu WIG20 zdołał wyjść 0,3 proc. na plus i na razie jest to najlepszy wynik dzisiejszego dnia. Niestety w miarę upływu czasu sytuacja na parkiecie ulega pogorszeniu. Indeks największych spółek już po godzinie od startu sesji zjechał pod kreskę. Tuż po godz. 13 tracił około 0,5 proc. co pod znakiem zapytania stawia pozytywne rozstrzygnięcia.
Nieco lepiej sytuacja wygląda w przypadku średnich i małych spółek. mWIG40 traci 0,2 proc. natomiast sWIG80 zyskuje około 0,2 proc.
Postawa naszego parkietu dziś wyraźnie rozczarowuje szczególnie jeśli zestawimy to z tym co dzieje się na innych europejskich parkietach. Na większości rynków dominuje kolor zielony i można stwierdzić, że jest to naprawdę soczysta zieleń. Świetnie prezentuje się chociażby niemiecki DAX, który jest prawie 1,5 proc. na plusie. Francuski CAC40 jest 0,9 proc. nad kreską.
Gorzej od Warszawy prezentuje się jedynie rynek rumuński, gdzie główny indeks traci ponad 1,5 proc.
Za słabość indeksu WIG20 odpowiadają dziś przede wszystkim banki. Słabo prezentuje się przede wszystkim mBank, którego walory są przeceniane o ponad 3 proc. Ponad 1,5 proc. na minusie jest z kolei Santander. Niewiele mniej traci PKO BP. Tutaj mowa jest o zniżce rzędu 1,4 proc.