Szansa na nowe rekordy

Poranek maklerów: WIG20 zaczął piątek od wzrostu o 0,3 proc. do 2232 pkt. Analitycy dostrzegają argumenty za tym, by ostatnia sesja tygodnia ułożyła się po myśli kupujących...

Publikacja: 15.11.2019 09:14

Szansa na nowe rekordy

Foto: AFP

Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Pomimo informacji, że niemiecka gospodarka wbrew oczekiwaniom uniknęła recesji w 3Q32019 (wzrost 0,1% k/k vs. konsensus -0,1% k/k) rynki na kontynencie nie zdołały się zamknąć wczoraj nad kreską. DAX jednak stracił zaledwie 0,4%, podobnie jak FTSE MiB, spadki na reszcie głównych rynków poza Londynem były jeszcze mniejsze. Po czterech sesjach w tym tygodniu większość giełd znajduje się w okolicach poziomów neutralnych.

Tematem dnia w polskiej prasie ekonomicznej był spadek dynamiki polskiego PKB w 3Q2019 do poziomu 3,9% r/r, najniższego od 2016 roku. Dane były rozczarowujące, ekonomiści przewidywali, że przełamanie bariery 4% nastąpi dopiero w końcówce roku. Nie miało to żadnego wpływu na rynek akcji, w pierwszych godzinach handlu GPW zachowywała się lepiej niż giełdy europejskie, czemu trudno zresztą się dziwić, gdy wzrost utrzymuje się powyżej potencjału w tak trudnym otoczeniu zewnętrznym. Słaba okazała się niestety końcówka sesji, WIG20 stracił ostatecznie 0,4%, a mWIG40 0,3%. Pod presją znajdowały się akcje PKO BP, niemal dwuprocentowe spadki odnotowano też na Dino i CD Projekt, a lekko przekraczające 2% na Cyfrowym Polsacie. Wydaje się, że dno znalazły akcje Aliora, które drożały o 4,3%, ale o odwróceniu trendu trudno mówić poniżej poziomu 36 zł.

Drugi dzień przesłuchań J.Powell'a przed amerykańskim Kongresem przyniósł jeszcze mniej emocji niż pierwszy, nie mając żadnego wpływu na zachowanie rynku. Wyższa od oczekiwań inflacja PPI w USA (0,4% m/m vs. konsensus 0,3% m/m) powodowała lekki ruch rentowności obligacji w górę. S&P500 zamknęło się symboliczne 0,08% nad kreską, a NASDAQ i DJIA minimalnie pod nią. Obciążeniem były akcje Cisco, które po słabym raporcie wynikowym taniały o 7,3%.

Pomimo wciąż silnych protestów w Hong Kongu, które paraliżują autonomię, akcje azjatyckie dziś w większości drożeją. Jest to ewidentnie zasługa Larry'ego Kudlowa, który bardzo pozytywnie ocenił postępy w rozmowach, zaznaczając jednak, że o ile prezydent jest z nich zadowolony, nie podjął jeszcze decyzji o daniu umowie zielonego światła. Pozytywnym sygnałem było na pewno zakończenie przez Chiny trwającego od 5 lat zakazu importu amerykańskiego drobiu, ale jest to kolejny raczej symboliczny gest (roczny import może być wart potencjalnie około 1 mld USD rocznie).

Kontrakty futures na indeksy europejskie i amerykańskie wyraźnie rosną, piątek ma szansę przynieść nowe rekordy S&P500. O tym, czy tak się stanie, mogą zadecydować dane o sprzedaży detalicznej w USA, które zostaną opublikowane o 14:30.

Adrian Górniak, analityk DM BDM

Wczorajsza sesja nie zmieniła za bardzo obrazu na rynkach. Rodzime blue chipy stracił 0,4%, a mWIG40 ok. 0,3%. In plus wyróżnił się sWIG80, jednak nie była to jakaś istotna zmiana (+0,1%). Bez większych ruchów obyło się na większych europejskich giełdach. DAX spadł 0,4%, FTSE o 0,3%, a CAC40 o 0,1%. Za oceanem z kolei S&P500 oraz DJI wzrosły po 0,1%. Dzisiejsze kalendarium makro nie będzie zbyt bogate. Przed południem opublikowany zostanie odczyt inflacji konsumenckiej w strefie euro, po południu poznamy wskaźnik inflacji bazowej w Polsce oraz wyniki sprzedaży detalicznej w USA. Oczy inwestorów są obecnie zwrócone cały czas w stronę relacji na linii USA-Chiny, skąd docierają sprzeczne sygnały dot. szans na porozumienie. W kraju w kulminacyjnej fazie jest sezon publikacji sprawozdań za 3Q'19. Wczoraj poznaliśmy blisko 90 skonsolidowanych raportów kwartalnych, z kolei dziś czeka nas publikacja kolejnych 30 i właśnie to powinien być główny czynnik kształtujący nastroje na warszawskim parkiecie w najbliższym czasie. Najbliższy poziom wsparcia dla WIG20 znajduje się w okolicy 2200 pkt.

Marcin Brendota, ekspert rynku futures, BM Alior Banku

Czwartkowe notowania na krajowym rynku przebiegały w lekko spadkowej atmosferze. Kurs FW20 nieznacznie zwiększył dynamikę spadkowego ruchu w stosunku do poprzednich sesji, ale też obniża się wolumen wskazując że obecna przewaga podaży bardziej wynika z cofania się popytu niż rosnącej presji sprzedających. Na dziennym wykresie kontynuacyjnym kurs jest nadal w fazie ruchu powrotnego do wrześniowego szczytu 2217 pkt. Niepokój może budzić zachowanie MACD, który narusza przebieg linii sygnalnej. RSI obsuwa się w stronę bezpiecznej strefy neutralnej. Na diagramie 60-min notowania przełamują wzrostową linię trendu zaktualizowaną wg. ostatnich dołków. Wsp. zniesień Fibonacciego określają pierwszy punkt zatrzymania w pobliżu 2209 pkt. RSI jest w kanale spadkowym, wskaźnik sygnalizuje stan wyprzedania rynku.

Na głównych parkietach zagranicznych wczorajsza sesja pozostała względnie neutralna, rynki zachodnioeuropejskie poddawały się niewielkie zniżce, giełdy amerykańskie oscylowały blisko poprzedniego zamknięcia. Lekko wzrostowe poruszenie jest obserwowane z dzisiejszym porankiem na rynkach azjatyckich oraz w kontraktach terminowych na indeksy zachodnie. Ich zmiana od wczorajszego popołudnia implikuje lekko wzrostowy początek sesji dla FW20. Przypływ optymizmu powodują kolejne doniesienia delegatów negocjacyjnych umowy handlowej USA – Chiny o poczynionych postępach. W dzisiejszym kalendarium zwracamy uwagę na krajowy odczyt o inflacji bazowej oraz w USA na dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Poranne notowania kontraktów na S&P500 oraz DAX zapowiadają dodatnie otwarcie europejskich parkietów w tym warszawskiego, na którym wczoraj doszło do wyprzedaży akcji. WIG po kilku dniach obrony nad dzienną dwusetką nie zdołał w czwartek utrzymać się nad MA200_d i w końcówce dnia ześlizgnął się poniżej 58766 generując tym samym sygnał sprzedaży. Sell pojawiło się także na dziennym MACD dla WIG20 i chociaż w ciągu sesji byki próbowały wyprowadzić wzrostową kontrę, to jednak przewaga podaży doprowadziła do ujemnej stopy zwrotu. Na uwagę zasługuje przerwane dolne ograniczenie kanału wzrostowego w jakim porusza się benchmark blue chips od 3. X 2019.r. co stanowi dodatkowy argument za kontynuacją spadków na Książęca 4. Kluczowym wsparciem na dzisiaj pozostaje zeszłotygodniowe minimum 2208 zatem zwolennicy hossy mogą nadal obstawiać kontynuację zwyżki w kolejnych dniach listopada, jednakże biorąc pod uwagę eWave należy pamiętać, że obserwowany od września układ fal nawiązuje do korekcyjnej fali płaskiej 3-3-5. Potwierdzeniem takiej koncepcji może okazać się przełamanie przez WIG20 wrześniowego maksimum zlokalizowanego na wysokości 2217, do którego wczoraj zabrakło kilku oczek. Poranne notowania zagranicznych futures zachęcają do podjęcia przez warszawskie byki obrony strefy 2208 – 2217, jednakże trwająca od kilku dni przecena nabiera tempa dlatego też ewentualne wysokie otwarcie WIG20 ma prawo posłużyć do wyprowadzenia spadkowej kontry przez warszawskie ursusy...

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego