Czas na odbicie?

WIG20 ma za sobą cztery spadkowe dni z rzędu. Dziś rano rósł o 0,25 proc. do 2814 pkt. Jak sytuację oceniają analitycy i czego dziś oczekują?

Publikacja: 22.11.2019 09:07

Czas na odbicie?

Foto: Fotorzepa, Piotr Gęsicki

Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Bilans ostatniego tygodnia można określić jako „zero minus". Wprawdzie obie strony negocjacji handlowych wciąż zasypują rynek pustosłowiem w rodzaju „ostrożnego optymizmu", ale ustawa potępiająca działania Chin w Hong Kongu ewidentnie zapaliła inwestorom czerwoną lampkę. Wydaje się, że w miarę zbliżania się do 15 grudnia obawy będą stawały się coraz poważniejsze, tym bardziej, że wciąż nie jest jasne, czy porozumienie obejmie wycofanie części już wprowadzonych ceł. W całym tym chaosie oczy inwestorów zwracają się w stronę przesłuchań, mających prowadzić do impeachmentu Donalda Trumpa. W dniu wczorajszym Gordon Sondland, ambsador USA przy Unii Europejskiej złożył zeznania uderzające w prezydenta, dając podstawy do zadania pytań R.Giuliani'emu, odmawiającemu do tej pory stawienia się przed Kongresem.

Sesja europejska wpisywała się wczoraj w często powtarzany ostatnio wzorzec porannych spadków, które następnie są stopniowo redukowane, by mieć ostatecznie dość symboliczny charakter. DAX i CAC40 straciły po 0,2%. WIG20 niestety spadł o 0,7%, a mWIG40 nawet o 0,9%. Na GPW można zauważyć nieco odmienny schemat – najpierw indeksy podążają za Europą, ale w odbiciu, jeżeli w ogóle uczestniczą, to w bardzo ograniczonym stopniu. Głównym winowajcą tej sytuacji jest Orlen, którego akcje taniały wczoraj o kolejne 2,8%.

S&P500 i NASDAQ straciły po 0,2% po kolejnej nudnej sesji, ale większość rynków azjatyckich i kontrakty futures na europejskie indeksy są w momencie pisania komentarza na lekkich plusach. Dzisiejszy dzień powinien być ciekawszy od poprzednich, m.in. z uwagi na serię PMI z Europy i USA, ale także pierwsze publiczne przemówienie Christine Lagarde w roli prezesa EBC.

Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM

Czwartkowa sesja dla WIG20 zakończyła się spadkiem indeksu o 0,7%. Obroty na polskich blue chipach wyniosły 602 mln PLN. Największą zniżkę zaliczyły takie spółki jak PKN Orlen 2,8%, KGHM 1,7%, oraz PZU 1,6%. Z drugiej strony znalazły się takie spółki jak JSW 2,2%, LPP 2,1% , oraz Alior 2,0%. Na europejskich parkietach panowały w większości negatywne nastroje, brytyjski FTSE100 zniżkował 0,3%, zarówno niemiecki DAX jak i francuski CAC40 straciły 0,2%. Amerykańskie giełdy zakończyły wczorajszą sesję spadkami, zarówno Nasdaq Composite, S&P500 jak i Dow Jones znalazły się 0,2% pod kreską. Rynek mierzy się z mieszanymi sygnałami dotyczącymi progresu w rozmowach na linii USA-Chiny. Media głównego nurtu podają, ze zapowiadane nowe taryfy i cła mogą się opóźnić. Równolegle do inwestorów docierają informacje jakoby negocjacje miały być kontynuowane w przyszłym roku. Z kolei na rynkach azjatyckich Nikkei rosną 0,3%, natomiast Shanghai Composite Index zniżkuje 0,7%. Kontrakty na DAX od samego rana lekko zniżkują. Dzisiaj przed nami o 14:00 wystąpienie publiczne szefa Bundesbanku, a o 15:45 poznamy wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu i usług za listopad w USA.

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Wczorajsza próba podniesienia indeksów i wyhamowania spadkowej fali, okazała się nieudolna. WIG20 odnotował kolejny spadek zwiększając tym samym skalę tygodniowej deprecjacji, która dzisiaj może zostać nieco zniwelowana w ramach korekty wzrostowej. Nadrzędnie sytuacja techniczna pozostaje wciąż na korzyść niedźwiedzi, które dzisiaj muszą jednak postarać się o wygenerowanie SELL  by MA200_w. Indeks blue chips dotarł do ważnej średniej ruchomej bazującej na tygodniach i jeżeli dzisiaj udałoby się zamknąć sesję poniżej 2177 wówczas pojawiłby się jeden z sygnałów bessy. Jak na razie bykom udawało się utrzymywać benchmark nad dwusetką a nawet jak pojawiał się lokalnie takowy sygnał, to w kolejnych dniach następował odwrót i trend zmieniał się na wzrostowy. Niestety wszelkie próby wyprowadzenia nowej fali hossy na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy kończyło się porażką byków, dlatego też obecnie trudno jest o wiarygodne predykcje dla największych spółek. Patrząc na banki lokalnie pojawiła się presja na zwyżkę, zatem rośnie prawdopodobieństwo korekty wzrostowej w wykonaniu WIG20. Ciężarem dla indeksu ma prawo okazać się KGHM, który jest świeżo po wynikach i chociaż były one mocne, to jednak zostały one w znaczącej mierze zdyskontowane już przez rynek. Słabo natomiast zachowuje się miedź jako surowiec i ten czynnik może zachęcić graczy do realizacji ostatnich zysków a tym samym przyczynić się do spadków cen akcji lubińskiego giganta. Dzisiaj kluczowym tematem dnia będzie JSW, który wczoraj podzielił się raportem finansowym a patrząc na ostatnie wolumeny to grono chętnych grających na zwyżkę spółki zapewne jest całkiem duże...

Marcin Brendota, ekspert rynku futures, BM Alior Banku

Czwartkowa sesja przyniosła dalszą zniżkę na krajowym rynku. Po lekko spadkowym otwarciu kurs FW20 w kolejnych godzinach sesji obsuwał się w umiarkowanymi tempie i dopiero bliżej zamknięcia pojawiła się próba wzrostowego odreagowania. Na wykresie dziennym pojawiła się druga z rzędu formacja młota wskazująca na słabnięcie spadkowego impetu. Minimum sesji było bliskie bariery zniesienia 50% (2164 pkt.) z całej zapoczątkowanej w sierpniu fali wzrostowej. W pobliże tej wartości podchodzi podstawa średnioterminowego kanału wzrostowego. Rośnie wolumen obrotu oraz LOP. Na wskaźnikach AT w tym interwale są podtrzymane sygnały sprzedaży. Na wykresie 60-minuUwagę przede wszystkim zwracają wyraźnie zarysowane pozytywne dywergencje na RSI i MACD względem ostatnich dołków. Ze strony zmiany kursu za potwierdzenie tych wskazań będzie można uznać wejście ponad ostatni szczyt 2202 pkt.

Wczoraj po sesji swoje wyniki finansowe opublikowały spółki CDPROJEKT oraz JSW, w obu przypadkach zysk netto był wyższy od prognoz rynkowych co powinno został pozytywnie odebrane w bieżących notowaniach. W dzisiejszym kalendarium zwracamy uwagę na krajowe dane o produkcji przemysłowej i budowlanej oraz na wstępne odczyty wskaźników PMI sektora wytwórczego i usługowego głównych gospodarek. Zmiana notowań kontraktów terminowych na DAX i SP500 od wczorajszego popołudnia implikuje neutralny początek sesji dla FW20.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego