Najmocniejszym sub-indeksem był dziś WIG-Leki (+1,85%), a na drugiej stronie zestawienia było WIG-Górnictwo ze spadkiem -2,2%. Obroty wyniosły dziś 777 mln z czego 625 mln przypadło na WIG20.
Czwartkowa sesja na globalnych rynkach nie różniła się znacząco od handlu od początku tygodnia. W większości przypadków byliśmy świadkami konsolidacji w ograniczonym zakresie wahań. Nastroje pozostają ostrożnie optymistyczne po ostatnich zapowiedziach emisji wspólnego, europejskiego długu, który mógłby wesprzeć członków UE najbardziej dotkniętych pandemią. Uwaga skupiona była, jak co czwartek, na wskazaniu z amerykańskiego rynku pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 2,438 mln do 38,59.
Lokalnie otrzymaliśmy dane dot. produkcji przemysłowej za kwiecień, która wyniosła -24,6% r/r wobec oczekiwanego spadku o -10%. Brak było jednak istotniejszej reakcji na GPW czy na PLN. Inwestorzy mają świadomość, iż niedawny lockdown doprowadził do zamrożenia aktywności gospodarczej, a globalne rynki starają się wyceniać odbicie, a nie przeszłość. W zakresie WIG20 najmocniejsze spadki zanotowały dziś akcje Play, notujące zniżkę o -4,84% (przejściowo walory tracił nawet blisko 9%). Było to wynikiem zamknięcia ABB (ze strony Kenbourne i Tollerton) po 28,5 PLN za akcję wobec 31 PLN odniesienia ze środy. W zakresie największych spółek warto wspomnieć o teście historycznych maksimów na akcjach CD Projekt na poziomie 400 PLN (ostatecznie zamknięcie wypadło bliżej 393 PLN). W zakresie mniejszych spółek należy wspomnieć o blisko 36% podbiciu akcji Lubawy po tym jak spółkach zaprezentowała szacunkowe wyniki za I kw.
Z rynkowego punktu widzenia, od początku tygodnia, trwa konsolidacja na WIG20. Dzisiejszy zakres zmienności wyniósł jedyne 17 pkt. Rynki EM czekają na rozwój wypadków na parkietach zachodnich (potencjalnie dalsze wybicie na SPX) co dawałoby impuls do ruchów również w Warszawie.
Konrad Ryczko