Przypomnijmy, że czwartkowa sesja oddaliła WIG20 od psychologicznej bariery 2000 pkt. Indeks spadł o 1,6 proc., do 1953 pkt, a największym ciężarem była JSW. Euforia na akcjach spółki, która trwała przez ostatnie dni, w końcu została zatrzymana i notowania spadły o ponad 10 proc. Natomiast piątkowe otwarcie również nie napawa optymizmem. Powodem są nastroje na zagranicznych rynkach, gdzie dominowała podaż. WIG20 spada dziś o 0,85 proc., do 1936 pkt. Najmocniej spadają notowania CCC, które traci ponad 2 proc. Jedyną spółką, która notuje wzrosty jest Allegro.

Niedźwiedzie wzięły również na celownik małe i średnie spółki, choć spadki nie są tak dotkliwe. mWIG40 traci 0,4 proc., a sWIG80 0,2 proc.

Sporo indeksów w Ameryce znalazło się pod kreską. O ponad 1 proc. staniała brazylijska Bovespa czy IPSA, główny indeks giełdy w Chile. Z kolei argentyński Merval tąpnął o 3,5 proc. Na Wall Street nastroje były mieszane. S&P 500 zakończył dzień skromnym wzrostem o 0,03 proc., a Dow Jones spadł nieznacznie o 0,04 proc. Wyraźnie na plusie był Nasdaq. Wpływ na to mają rosnące notowania gigantów technologicznych. Przypomnijmy, że w przyszłym tygodniu takie spółki jak m.in. Microsoft, Apple czy Amazon opublikują raporty za IV kwartał.

Na azjatyckich parkietach dominowały spadki, a jedynym zielonym punktem był indeks w Malezji, który rósł o 0,3 proc. Chiński Shanghai Composite spadał pod koniec sesji o 0,4 proc. W Pekinie rozpoczęto w piątek masowe testy w niektórych dzielnicach po tym, jak liczba nowych dziennych zakażeń wzrosła do najwyższego poziomu od marca. Hongkoński Hang Seng tracił 1,6 proc., a japoński Nikkei 0,44 proc.

Z kolei na rynku kryptowalut trwa korekta. Notowania bitcoina spadły dziś nad ranem do około 29 tys. USD. Przecenę widać również na innych cyfrowych walutach.