GameStop, AMC czy BlackBerry to spółki o których w ostatnich dniach jest bardzo głośno. Inwestorzy indywidualni w Stanach Zjednoczonych postanowili iść na wojnę z wielkimi funduszami i zdecydowali się kupować akcje spółki za wszelką cenę i co ważniejsze, nie sprzedawać. Ta sytuacja doprowadziła do monstrualnych zmian w wycenach tych spółek i jednocześnie ogromnych strat funduszy. Niestety zadziałały w tym wypadku mechanizmy, które dużym dają większe możliwości. Bez konkretnych powodów amerykańscy brokerzy zdecydowali się zawiesić możliwość kupowania tych spółek, co doprowadziło do chęci panicznego pozbycia się papierów przez inwestorów. Nie ma to do czynienia z żadnymi aspektami rynkowymi, niemniej wczoraj Amerykański Komitet ds. Giełd (SEC) powiedział, że przyjrzy się ostatniej sytuacji związanej z handlem wspomnianymi spółkami. Na ten moment wydaje się, że jest to prawdopodobnie koniec procederu, biorąc pod uwagę fakt, iż został zabrany najprostszy sposób inwestowania w spółki. Niemniej ta sytuacja będzie stanowić ostrzeżenie dla większych instytucji, że trzeba liczyć się również z małymi graczami.
To jednak nie koniec bardzo ciekawych sytuacji na rynku. Elon Musk wczoraj po konferencji prasowej po publikacji wyników Tesli (które generalnie były dosyć mieszane) wskazał, że w nowym modelu samochodu można zainstalować na komputerze Cyberpunka. To jednak nie doprowadziło do większej zmienności. Dopiero dzisiejszy tweet w którym wskazał jak bardzo zachwycony jest tą grą doprowadził do gigantycznego rajdu cenowego na akcjach CD Projektu. Ceny wzrosły dzisiaj z okolic 300 zł do niemal 380 zł, zatrzymując się ostatecznie niewiele poniżej tego poziomu. Jak widać Musk odgrywa w ostatnim czasie postać rynkowego guru. W tym tygodniu mieliśmy już do czynienia z rajdem spółki Etsy na Wall Street, o której pochlebnie wypowiedział się również Musk.
Powracając do szarej rzeczywistości – sytuacja na rynkach była dzisiaj całkiem niezła. Wzrosty w Europie były umiarkowane, nie licząc oczywiście szaleństwa na WIG20, który zameldował się blisko 2000 punktów z zyskiem na poziomie 3%. Na Wall Street wzrosty przekraczają poziom 1%, pomimo mieszanych danych dotyczących PKB. Tempo annualizowane za IV kwartał w USA wyniosło 4,0%, jednak bardzo słabo wypadła konsumpcja. Jutro ostatni dzień handlu w styczniu, wobec tego szykuje się kolejny ciekawy dzień na rynkach.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych