O godzinie 13.30 WIG20 rósł o 1,25 proc. do 1946 pkt, mWIG40 o 1,5 proc. do 4284 pkt, a sWIG80 o 0,5 proc. do 17 535 pkt. Pod kreską, 0,45 proc., był wskaźnik małego parkietu, czyli Ncindex. Szeroki rynek przechodził w pierwszej połowie sesji fazę odbicia, po dwóch słabych sesjach z początku tygodnia. Mamy więc klasyczne odreagowanie, widoczne też na rynkach zachodnich. Przykładowo – DAX rósł po południu o 0,85 proc., a kontrakty na SP500 o 0,3 proc. Wygląda na to, że do odkupowania nieco niżej zachęciły inwestorów wczorajsze słowa Jerome;a Powell'a, który podczas wystąpienia przed Senacką Komisją Bankową uspokajał obawy inflacyjne i zapowiedział, że Fed jest bardzo odległy od zakończenia skupu obligacji.
W portfelu blue chips najsilniejszą są dziś Santander, Dino i Lotos. Ich akcje drożały po południu o ponad 3 proc. Pod kreską w tym czasie był tylko Tauron (-0,5 proc.). W portfelu mWIG40 najmocniejszy był Mercator (+5 proc.), a najsłabszy Benefit Systems (-1,9 proc.). Wśród maluchów liderem był Bioton (+7,2 proc.), a maruderem Netia (-4,1 proc.). Na NewConnect największe obroty, 1,7 mln zł, były na BPC, której akcje taniały o 1 proc.
Poza rynkiem akcji dość spokojnie było na walutowym. EUR/USD rósł o 0,1 proc. do 1,2165 USD. Obie waluty umacniały się do złotego, dolar o 0,1 proc., a euro o 0,2 proc. O 1 proc. drożała ropa WTI i za baryłkę płacono 62,3 USD. Uncja złota stabilizowała się przy 1807 USD. Na tym tle "szalenie" wygląda dziś rynek kryptowalut. Po mocnym tąpnięciu poniedziałkowo-wtorkowym, dziś bitcoin odbija o 5 proc. i kosztuje 51 159 USD.