Na otwarciu piątkowej sesji popyt i podaż toczyły wyrównaną walkę i WIG20 znajdował się w okolicy czwartkowego zamknięcia. Jednak z godziny na godzinę niedźwiedzie powiększały przewagę. Indeks osiągnął dzienne minimum na poziomie 1961 pkt. i wówczas przodował w spadkach wśród indeksów w Europie. Przecenia wynosiła 1,4 proc. Doszło jednak do odbicia i ostatecznie WIG20 zamknął się z wynikiem 1986 pkt., co oznacza spadek o 0,16 proc.
Spadkową serię przełamał w końcu Mercator. Spółka taniała przez osiem sesji z rzędu, jednak w piątek walory zdrożały o blisko 10 proc., co było najlepszym wynikiem w indeksie blue chips. Na uwagę zasługują duże obroty walorami producenta rękawic medycznych, które przekroczyły 110 mln zł.
Z kolei notowania CD Projektu, którego zarząd dzień wcześniej zapowiedział rekomendowanie wypłaty 5 zł dywidendy spadły o 1,4 proc. Gorzej poradziły sobie jedynie PGNiG, Orange i Dino.
Indeks średnich spółek, mimo problemów zdołał zakończyć dzień na plusie. Na szczycie tabeli wzrostów w tym gronie znalazł się Ciech. Wpłynęła na to prognoza zarządu, który spodziewa się wzrostu EBTIDA w tym roku o 20-25 proc. Akcje Ciechu zdrożały o 4,5 proc., a mWIG40 wzrósł o 0,28 proc.
Podobnym wynikiem zakończył dzień również sWIG80, który zyskał 0,26 proc. Kupujący skupili swoją uwagę przede wszystkim na Forte. Producent mebli szacuje, że jego EBTIDA w I kwartale wzrosła o 44 proc. rok do roku. Indeks ciągnięty był w dół m.in. przez ML System, którego notowania spadły o 6,5 proc.