Wczorajsze odbicie notowań banków pomogło WIG20 wzrosnąć o 1 proc. Apetyt na zwyżki był jednak większy. Na początku piątkowej sesji indeks blue chips zyskuje blisko 0,7 proc. Najmocniej drożeje PGNiG o 2,6 proc., a na drugim miejscu w tabeli znajduje się KGHM, który zyskuje 1,5 proc.
W przypadku małych i średnich spółek zwyżki są nieco skromniejsze. sWIG80 rośnie o 0,14 proc., a mWIG40 zyskuje 0,18 proc.
Na Wall Street padły kolejne rekordy, a paliwo do wzrostów dały dobry wyniki spółek za I kwartał i optymistyczne dane płynące z gospodarki. Departament Handlu podał, że PKB USA wzrósł w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku o 6,4 proc. To nieco lepiej od prognoz analityków i wyraźnie więcej niż wzrost o 4,3 proc. w IV kwartale. Dobre dane w połączeniu z udanym sezonem wyników na Wall Street spowodowały, że S&P 500 wzrósł o 0,7 proc. i zamknął się najwyżej w historii. Historyczny szczyt osiągnął również Nasdaq, który wzrósł o 0,2 proc. Z kolei Dow Jones zyskał 0,7 proc.
W Azji większość indeksów świeciła na czerwono, bowiem Pekin bierze na celownik kolejne, po Ant Group spółki. Chińskie organy regulacyjne wezwały 13 firm technologicznych do przestrzegania bardziej rygorystycznych przepisów w swoich odnogach finansowych. Firmy muszą teraz przekształcić swoje odnogi finansowe w spółki holdingowe. Wśród nich znajduje się gigant internetowy Tencent, właściciel aplikacji TikTok ByteDance, spółka e-commerce JD.com, czy chiński odpowiednik Ubera Didi Chuxing. Spadające notowania spółek technologicznych pociągnęły w dół indeksy. Chiński Shanghai Composite spadał pod koniec sesji o 1 proc., a hongkoński Hang Seng zniżkował o 1,6 proc. Japoński Nikkei i południowokoreański Kospi spadały odpowiednio o 0,8 proc. i 0,6 proc.