Początek sesji dawał nadzieje na zielone zakończenie, bowiem WIG20 rósł o około 0,6 proc. Podaż szybko zaczęła jednak dociskać i w efekcie przez większość dnia indeks znajdował się pod linią czwartkowego zamknięcia. Ostatecznie blue chips zamknęły się z wynikiem 2092 pkt, co oznacza wzrost o 0,17 proc. Tym samym indeks zakończył trzydniową serię spadków. WIG20 ciągnięty był w dół przede wszystkim przez KGHM. Notowania miedziowego giganta spadły w piątek o 5,3 proc. Tuż za nim znalazło się LPP, którego akcje staniały o 3,9 proc. Przez większość sesji najmocniej zyskiwały notowania PKN Orlen, jednak w ostatnich godzinach handlu kupujący wzięli na celownik CD Projekt, który ostatecznie zyskał 4,4 proc. Walory PKN Orlen zyskały 3,3 proc. Najlepiej z głównych indeksów poradził sobie w piątek mWIG40, który zyskał 1 proc. W tym gronie również było widać poprawę nastrojów wobec spółek z branży gamingowej. Ten Square Games i PlayWay zdrożało odpowiednio o 7,6 proc. i 6,6 proc. Z kolei na dole tabeli znalazł się Eurocash, ze spadkiem o 2,6 proc. To już czwarta sesja z rzędu, kiedy walory tej spółki tanieją. Indeks małych spółek poradził sobie nieco lepiej od WIG20 i wzrósł o 0,3 proc. Najjaśniej na głównym parkiecie GPW świecił Seco/Warwick. Spółka odnotowała wzrost wyników w I kw., a wartość portfela zamówień na koniec I kwartału wyniosła 300,2 mln zł. Notowania wzrosły o 11 proc. do najwyższego poziomu od kwietnia ubiegłego roku. W Europie nastroje były lepsze. Pod koniec sesji niemiecki Dax rósł o 1,1 proc., a francuski CAC40 o 1,2 proc.