Tylko w dwóch z ponad 20 głównych kategorii funduszy średnie stopy zwrotu po I połowie roku są pod kreską. Zdecydowana większość funduszy notuje w tym okresie zwyżki, często przekraczające 10 proc. W czerwcu zarządzający postawili kropkę nad i.
Akcje w górę, rentowność w dół
Sam czerwiec był dla większości inwestorów zwieńczeniem udanego półrocza. Na czoło w zeszłym miesiącu wysunęły się fundusze akcji polskich – wynika z danych Analizy.pl. Portfele szerokiego rynku wypracowały przeciętnie po 6,6 proc., z kolei produkty celujące w małe i średnie spółki o 0,8 pkt proc. mniej, co zapewniło im drugie miejsce na liście. Dla porównania WIG w poprzednim miesiącu urósł o 8 proc., natomiast WIG20 o 8,76 proc. mWIG40 zyskał z kolei 6,6 proc., zaś sWIG80 jedynie 3,38 proc. Warto zatem odnotować siłę funduszy indeksowych na tle rynku. Najwyższy wynik wśród funduszy akcji polskich wypracował Beta ETF WIG20TR Portfelowy FIZ i było to 8,8 proc. W czołówce znalazły się też inne fundusze indeksowe. Podobnie w grupie portfeli małych i średnich firm wysokie noty dostał Beta ETF mWIG40TR, choć tu liderem był Rockbridge Akcji Małych i Średnich Spółek przed Uniqa Akcji Małych i Średnich Spółek. Z obu grup najmocniejszym funduszem w I półroczu był Allianz Spółek Dywidendowych, który zarobił 27,4 proc.
Na atrakcyjne zyski w czerwcu mogli też liczyć uczestnicy funduszy akcji amerykańskich – przeciętnie zarobiły one po 5,2 proc. Warto zauważyć, że we wszystkich grupach funduszy akcji w czerwcu wyniki były dodatnie, natomiast najsłabiej w tej kategorii poradziła sobie grupa funduszy akcji azjatyckich bez Japonii – średnie zyski sięgnęły jedynie 1,2 proc. Skromny wzrost nie był niestety w stanie zatrzeć słabszego zachowania tego typu produktów z poprzednich miesięcy. Stąd fundusze akcji azjatyckich bez Japonii wraz z portfelami metali szlachetnych jako jedyne kończą I półrocze pod kreską, tracąc odpowiednio 6 proc. oraz 3,7 proc.
W ubiegłym miesiącu na wysokie stopy zwrotu mogli liczyć także posiadacze jednostek funduszy dłużnych. Rentowność papierów skarbowych głównie spadała (ceny rosły), a w przypadku polskich obligacji dziesięcioletnich wskaźnik ten spadł w pobliże 5,7 proc., czyli tegorocznych dołków. W nieco szerszym terminie widać, że krajowy rynek długu zachowuje się od kilku miesięcy bardzo spokojnie, a rentowność papierów dziesięcioletnich oscyluje wokół 6 proc., przy czym szczyty oprocentowania (dołki cen) wypadają coraz niżej (wyżej). To oczywiście dobra informacja dla inwestorów. A przypomnijmy, że w tym roku jest to najchętniej wybierana klasa aktywów przez klientów TFI.