Pierwszy miesiąc wzrostu aktywów TFI, 10 mld zł w PPK

Ogólny obraz rynku funduszy po siedmiu miesiącach tego roku wygląda marnie. Pojedynczym, mniejszym towarzystwom udało się zwiększyć w tym czasie kapitał pod zarządzaniem. Seria miesięcy z ujemnym saldem sprzedaży trwa.

Po raz pierwszy w tym roku w okresie miesiąca fundusze inwestycyjne odnotowały wzrost aktywów pod zarządzaniem.

Pokazały zyski

Jak wynika z najświeższych danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, na koniec lipca w TFI zgromadzonych było 265,5 mld zł, czyli o blisko 3,2 mld zł (1,2 proc.) więcej niż miesiąc wcześniej. Był to zarazem pierwszy w tym roku miesiąc ze wzrostem kapitału pod zarządzaniem w TFI. Od stycznia do końca lipca aktywa w TFI stopniały o około 12 proc. Trudny okres w branży trwał jednak nawet dłużej, bo zaczął się w październiku zeszłego roku. Jeszcze na koniec września 2021 r. TFI miały pod zarządzaniem 314,1 mld zł, natomiast na koniec grudnia 2021 r. było to już tylko 301,7 mld zł.

Z głównych zmian, do jakich doszło w lipcu, należy wymienić przede wszystkim o wchłonięciu Avivy TFI przez TFI Allianz Polska. Aktywa pod zarządzaniem tego drugiego powiększyły się w związku z tym z 3,7 mld zł do przeszło 15 mld zł. W rankingu z uwzględnieniem funduszy niepublicznych daje to awans na siódme miejsce na rynku. Z końcem czerwca suma aktywów Avivy TFI i TFI Allianz sięgała 14,7 mld zł, zatem lipiec był w tym przypadku całkiem udany.

Zdecydowana większość TFI nie ma na co narzekać, podsumowując lipiec. W warunkach zwyżek akcji i obligacji, nawet mimo kolejnego miesiąca z ujemnym saldem sprzedaży dla całego rynku, pojedynczym powiernikom nie udało się zwiększyć kapitału pod zarządzaniem. W ścisłym gronie hamulcowych znalazło się BNP Paribas TFI, w którym suma środków w funduszach zmniejszyła się w lipcu o 4,6 proc., do 2,6 mld zł.

– Lipiec był miesiącem, w którym w dalszym ciągu odnotowaliśmy przewagę odpływów nad napływami środków do naszych funduszy. Ujemne saldo w całym miesiącu będzie zbliżone do tego, które odnotowaliśmy w czerwcu – komentował Jarosław Skorulski, prezes BNP Paribas TFI. Jak przyznał, pod koniec zeszłego miesiąca można było już dostrzec pewną zmianę w zachowaniu klientów, gdy pojawiło się większe zainteresowanie funduszami inwestującymi w obligacje o dłuższym terminie do wykupu. – Powodów tej zmiany należy oczywiście szukać w poprawie wyników tych funduszy. Warto zaznaczyć, że wyraźne sygnały spowolnienia płynące zarówno z polskiej, jak i globalnej gospodarki, pewne oznaki ustabilizowania się odczytów inflacji, jak też zmiana retoryki banków centralnych spowodowały spadki rentowności (wzrost cen obligacji) – podkreślał Skorulski. Jego zdaniem zniżki rentowności polskich obligacji mogą być początkiem trendu, chociaż można się spodziewać pewnej zmienności i spowolnienia tempa, to raczej sam trend powinien być trwały. Poza BNP Paribas TFI, w lipcu skurczyły się także aktywa w Generali Investments TFI, Noble Funds TFI, Quercusie TFI oraz Superfund TFI.

Spory udział w lipcowym wzroście aktywów miały oczywiście fundusze dłużne, które przyniosły bardzo atrakcyjne stopy zwrotu, choć wciąż przeważały w nich umorzenia. Na koniec ubiegłego miesiąca ich aktywa wróciły powyżej poziomu 80 mld zł, rosnąc w miesiąc o 1,1 proc. – wynika z zestawienia serwisu Analizy.pl i IZFiA. W ramach funduszy dłużnych najszybciej rosła grupa papierów skarbowych długoterminowych. Miesięczna dynamika zwyżki przekroczyła 8 proc. Wyraźny, sięgający 3,5 proc. spadek, mają za sobą fundusze dłużnych papierów korporacyjnych.

Lipiec był udanym miesiącem na giełdach, dlatego również fundusze akcji mają za sobą wzrost aktywów i to mimo zdecydowanie większych umorzeń. Na koniec ubiegłego miesiąca w tego typu produktach było zgromadzonych 28,7 mld zł, czyli o 4,2 proc. więcej niż przed miesiącem. Na dobrej kondycji akcji i obligacji korzystały produkty mieszane, których aktywa urosły o 3,5 proc., do 33,2 mld zł.

Przypomnijmy, że w zeszłym miesiącu klienci TFI wycofali łącznie 2,5 mld zł i było to o 0,3 mld zł więcej niż w czerwcu. Łącznie w tym roku wypłacono z TFI 22,6 mld zł netto, natomiast branża TFI ma za sobą serię dziesięciu miesięcy z ujemnym saldem sprzedaży.

Z ciekawostek, portal Moje PPK poinformował, że fundusze pracowniczych planów kapitałowych zarządzają już ponad 10 mld zł, tymczasem jeszcze na koniec lipca, kiedy to funduszom przybyły około 0,56 mld zł, było to 9,58 mld zł (z czego 8,39 mld zł w samych TFI). Łączna partycypacja w PPK dotarła z kolei do 33 proc.

O kilka miliardów złotych mniej

Sytuacja od początku roku wciąż wygląda dość kiepsko. W tym okresie wspomniane BNP Paribas TFI utraciło niemal 44 proc. kapitału pod zarządzaniem. W ogonie jest także niegdyś jedno z największych towarzystw, czyli Generali Investments TFI. W jego funduszach z końcem lipca było o ponad 36 proc. mniej kapitału niż na koniec ubiegłego roku, spadek do 7,37 mld zł obecnie. Ponad 30-proc. spadki kapitału w funduszach po siedmiu miesiącach tego roku notują także towarzystwa Alior, Amundi i Skarbiec.

Wartościowo najmocniej w tym okresie utraciło PKO TFI. W porównaniu z końcem zeszłego roku w jego funduszach teraz jest o około 6,85 mld zł mniej. PKO TFI wciąż zachowuje pierwszą pozycję, jeśli chodzi o aktywa w funduszach rynku kapitałowego. Na drugim miejscu pod względem dynamiki spadku aktywów od początku roku plasuje się Santander TFI, gdzie kapitał w funduszach zmniejszył się o 4,6 mld zł, do niecałych 13 mld zł. Środki zarządzane przez wspomniane Generali Investments TFI zmalały w siedem miesięcy o 4,2 mld zł.