Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jak szacuje Trigon DM, z funduszy polskich akcji wycofano w zeszłym miesiącu 82 mln zł netto. Na wysokim poziomie utrzymały się umorzenia w portfelach akcji zagranicznych, gdzie przewaga odpływów sięgnęła 200 mln zł. Jeśli chodzi o pozostałe fundusze powiązane z rynkiem akcji (absolutnej stopy zwrotu, mieszanych zrównoważonych, stabilnego wzrostu i inne), to wycofano z nich razem 440 mln zł (w maju było to aż 687 mln zł). Do tego do funduszy PPK zarządzanych przez TFI wpłynęło w czerwcu 320 mln zł, a na całym rynku PPK mogło to być około 375 mln zł. Na podstawie tych przepływów analitycy Trigon DM oszacowali, że fundusze inwestycyjne pozbyły się w zeszłym miesiącu akcji za około 50 mln zł. W maju podaż sięgnęła jedynie 8 mln zł. Łącznie w ciągu sześciu pierwszych miesięcy tego roku TFI pozbyły się polskich akcji za około 1 mld zł. Najgorzej było w lutym, gdy podaż sięgnęła aż 553 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.
Ponad 90 proc. z funduszy polskich akcji uniwersalnych i 104 proc. z funduszy akcji małych i średnich spółek – na pozór takich zysków trudno oczekiwać ze zdywersyfikowanych portfeli, a jednak właśnie tak prezentują się pięcioletnie wyniki wspomnianych funduszy. I mowa tylko o średnich.
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
W maju zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych wypracowała zyski. Pazur pokazały portfele spółek amerykańskich i rynków rozwiniętych, ale z wynikami po pięciu miesiącach część z nich wciąż ma problem. Na GPW wciąż trwała sielanka.
Mało który składnik aktywów dał w tym roku zarobić więcej od polskich akcji, a w tej samej kategorii wagowej tego rodzaju fundusze odjeżdżają konkurencji. Niestety, jednocześnie widmo korekty jest coraz bliższe.