W portfelach większości funduszy emerytalnych alokacja w polskie akcje zdecydowanie przekracza 75 proc., ale to jeszcze nic nie znaczy.
Większość powyżej 75 proc.
Zgodnie z przedstawioną propozycją rozwiązania sprawy OFE, 25 proc. aktywów funduszy emerytalnych, w tym aktywa ulokowane w zagranicznych akcjach i obligacjach, trafiłyby do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Z kolei pozostałe 75 proc. aktywów OFE zostałoby przeniesionych na prywatne konta emerytalne uczestników tych funduszy – potwierdził rząd. Dokładny plan ma zostać przedstawiony w najbliższych miesiącach.
Z marcowego raportu Trigona DM na temat OFE wynika, że ich alokacja w polskie akcje spadła w lutym w porównaniu ze styczniem o 0,5 pkt proc. i wynosiła przeciętnie 78,5 proc.
„Dziewięć z dziesięciu funduszy posiada powyżej 75 proc. (akcji polskich w portfelu – red.), więc jeżeli w obliczu nowej reformy polskie akcje byłyby wykluczone w procesie przekazywania 25 proc. aktywów do FRD, wymagałoby to sprzedaży akcji za około 5,9 mld zł", szacował Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM.
Tym jedynym OFE z udziałem akcji polskich poniżej 75 proc. w portfelu było AXA. W dwóch przypadkach alokacja w polskie akcje sięgała na koniec lutego aż 80 proc. Były to fundusze emerytalne Pocztyliona OFE i NN OFE. Z tym że cały portfel Pocztyliona OFE wynosił 2,885 mld zł, natomiast portfel NN OFE wart był aż 41,1 mld zł, czyli najwięcej w grupie funduszy emerytalnych. W przypadku drugiej co do wielkości aktywów Avivy (34,76 mld zł), alokacja w polskie akcje wynosiła 79,3 proc. Od kilku miesięcy OFE wyprzedają polskie akcje. Według analityka Trigona DM w lutym fundusze emerytalne pozbyły się tego typu papierów o łącznej wartości około 600 mln zł i był to trzeci miesiąc z rzędu negatywnego nastawienia do polskich akcji.