Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Osoby obserwujące rynek eurodolara powinny skupić się na kilku istotnych strefach: w pierwszej kolejności na zakresie 1,061, który niby jest strefą lokalną, jednak, jak się okazuje, jest też poziomem reakcji podaży, oraz na rejonie 1,044, gdzie będzie można mówić o zejściu do wsparcia statycznego – wskazują eksperci BM mBanku.
Jak dodają analitycy, reakcje we wspomnianych obszarach mogą wiele wyjaśnić, co do przyszłych ruchów głównej pary walutowej. – Jeśli rynek wybije wsparcie, może kierować się do zakresu 1,032, gdzie przypada ostatni dołek oraz do niższych zakresów, w tym nawet do parytetu, gdzie euro zrówna się ponownie cenowo z dolarem amerykańskim. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, aby oceniać aż tak głębokie zejście za właściwe czy realne. Warto zatem skupić się raczej na pomniejszych ruchach i wyżej wskazanym wsparciu, jako dopiero potencjalnym miejscu do odbicia rynku – przekonują eksperci BM mBanku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Amerykańska waluta, po chwilowym umocnieniu z końca ubiegłego tygodnia, wróciła do dalszej deprecjacji. W tym tygodniu oczy inwestorów będą zwrócone przede wszystkim na Rezerwę Federalną. Jej retoryka może przesądzić o dalszym ruchu zielonego.
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.
O ile rano faktycznie można było zobaczyć reakcję złotego na wybory prezydenckie, tak w drugiej części dnia sytuacja została opanowana. Eksperci wskazują jednak, że wątek prezydencki wcale nie musi zostać całkowicie zepchnięty na bok.
Bazowe scenariusze analityków zakładają kontynuację słabości amerykańskiego dolara i rosnącego w siłę złotego i to mimo że kurs pary USD/PLN jest obecnie w okolicach najniższego poziomu od około czterech lat.
XTB zgodnie z zapowiedziami kontynuuje swoją ekspansję marketingową. Najnowszymi przejawami tego są projekty: „XTB. Where your money works – with Tyson Fury” oraz „Darmowa akcja”, która jest realizowana w obszarze MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna).