Rynek surowców nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Nadal warto interesować się surowcami i towarami – uważają analitycy. Odradzające się gospodarki powinny wspierać dalszy wzrost ich cen.

Publikacja: 29.06.2021 06:01

Rynek surowców nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Foto: Adobestock

Rynek surowców i towarów kończące się I półrocze może zaliczyć do udanych. Ceny wielu aktywów poszły mocno w górę. Ostatnie tygodnie na wielu rynkach przyniosły jednak też długo oczekiwaną korektę. Czy surowcowa hossa jest zagrożona?

Bal trwa

Analitycy uważają, że szeroko rozumiany rynek surowców nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. – Patrząc ogólnie na rynek, wydaje mi się, że jest on nadal bardzo atrakcyjny. Oczywiście nie wszystkie surowce i towary mają w tym momencie duży potencjał wzrostu, jednak patrząc na rynek jako całość, można powiedzieć, że jest on relatywnie ciekawy pod kątem fundamentalnym – mówiła niedawno w Parkiet TV Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Optymistą, jeśli chodzi o rynek surowców, pozostaje również Michał Stajniak, analityk X-Trade Brokers.

– Wydaje się, że jest bardzo duża szansa na kontynuację hossy, przynajmniej w krótkim terminie – mówi Stajniak. – Patrząc na krzywe terminowe na wielu rynkach surowców, praktycznie na żadnym nie doświadczymy contango – dodaje. Co to oznacza dla rynku i inwestorów? – Mamy do czynienia z bardzo dużym krótkoterminowym popytem oraz oczekiwaniem, że w przyszłości podaż się zwiększy. Z drugiej strony, jeśli nie mamy powrotu większej ilości produktów, backwardation (cena spot wyższa od ceny futures – red.) powiększa się na krótkim końcu i wypłaszcza na bardzo wysokim poziomie na długim końcu. Contango to raczej normalna rzecz na rynku surowców, czyli wyższe ceny terminowe ze względu na koszty przechowywania oraz oczekiwanie wyższego popytu w przyszłości. Na ten moment sytuacja wygląda tak, jakby surowców miało braknąć w bardzo krótkim czasie. Teoretycznie jest na to szansa. Biorąc pod uwagę otwieranie się gospodarek oraz zalewanie rynku tanim pieniądzem, komercyjni uczestnicy rynku czy również inwestorzy rzucili się na zakupy. To dodatkowo ograniczyło dostępność surowca – mówi Stajniak.

Kiedy się wycofać?

Foto: GG Parkiet

Oczywiście to nie oznacza automatycznie, że ceny surowców i towarów będą rosły bez przerwy. Można się było o tym przekonać ostatnio. Spadki zagościły chociażby na rynku miedzi. Złoto czy też srebro, licząc od początku roku, są z kolei na minusie. Na drugim biegunie jest zaś ropa naftowa, która od początku roku zyskała na wartości ponad 50 proc., jej cena przebiła 70 USD za baryłkę, a nie brakuje prognoz, że w przyszłym roku przebije poziom 100 USD.

– Po niewielkiej korekcie po FOMC ropa naftowa szybko wznowiła umocnienie, a zarówno ropa WTI, jak i Brent osiągnęły poziomy ostatni raz odnotowane w 2018 r. – zauważają analitycy Saxo Banku. Jak więc długo potrwa surowcowe szaleństwo?

– Bazując na teoriach cyklów koniunkturalnych, pierwszym sygnałem do przegrzania rynku surowców będzie spadek cen na rynku akcji. Z kolei obserwując ten rynek, widać, że wciąż w wielu przypadkach notujemy nowe historyczne szczyty, czasem z dnia na dzień – mówi Michał Stajniak.

Forex
Dolar patrzy już na bankierów centralnych
Forex
Złoty pozostanie mocny, chociaż dużo silniejszy już raczej nie będzie
Forex
Funt brytyjski w końcu złamie obronę ustanowioną przez jena?
Forex
Dolar wcale nie będzie miał tak łatwo, jak mogło się wydawać
Forex
Dolar australijski nie zamierza rezygnować z ruchu wzrostowego
Forex
Marek Rogalski, DM BOŚ: Uwaga na złotego. Warunki mogą się pogorszyć