Allegro, Dadelo, Shoper i inni. Spółki chcą rosnąć razem z rynkiem e-commerce

Na GPW notowana jest duża grupa spółek, które chcą zarabiać na sprzedaży przez internet. Przed nimi trudne zadanie: wprawdzie rynek rośnie, ale dopływ nowych kupujących już kilka lat temu przestał być dźwignią branży.

Publikacja: 30.09.2025 06:00

Wartość internetowej sprzedaży detalicznej w sierpniu 2025 r. w cenach bieżących była o 4,9 proc. wy

Wartość internetowej sprzedaży detalicznej w sierpniu 2025 r. w cenach bieżących była o 4,9 proc. wyższa niż przed rokiem.

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie wyzwania stoją przed spółkami notowanymi na GPW w kontekście wzrostu rynku e-commerce?
  • Jakie jest znaczenie jakości obsługi i innowacji technologicznych w rozwijającym się sektorze handlu internetowego?
  • Jak prognozowany jest rozwój e-commerce w Polsce w porównaniu z innymi krajami UE do 2030 roku?

Wartość internetowej sprzedaży detalicznej w sierpniu 2025 r. w cenach bieżących była o 4,9 proc. wyższa niż przed rokiem. Jej udział w sprzedaży ogółem wyniósł 8,1 proc. wobec 8 proc. rok wcześniej.

– Dostrzegamy dalszy, konsekwentny wzrost sektora e-commerce. Według wskaźnika BaseIndex notuje on większą wartość sprzedaży rok do roku o prawie 10 proc. – wylicza Tomasz Gutkowski, ekspert z firmy Univio.

Na GPW notowana jest szeroka grupa spółek, które mocno stawiają na ten kanał. Są to zarówno reprezentanci tradycyjnej branży handlowej (LPP, CCC, AB, Action czy Asbis), jak i firmy technologiczne (Shoper, Vercom) oraz działające bezpośrednio w e-handlu (Allegro, Dadelo, Answear.com czy Oponeo.pl). Systematycznie rozwijają swoje biznesy i deklarują, że nie zwolnią tempa. To wyzwanie, bo wbrew pozorom rynek e-commerce jest trudny.

Reklama
Reklama

Rynkowe trendy

Eksperci z firmy Statista podkreślają, że Polska jest atrakcyjnym rynkiem dla rozwoju e-commerce. Jednym z najszybciej rozwijających się w Europie. Prognozowane tempo wzrostu do 2030 r. sięga 5 proc. Pod względem prognozowanej dynamiki w UE wyprzedzają nas tylko Hiszpania, Włochy i Niemcy.

Rynek rośnie, ale jednocześnie daje się zauważyć stabilizację. Zakupy w internecie deklaruje 78 proc. badanych – wynika z najnowszych danych Gemiusa. To tyle samo co w poprzedniej edycji badania. Autorzy raportu podkreślają, że dopływ nowych kupujących już kilka lat temu przestał być dźwignią branży. Dziś gra toczy się o lojalność klientów – żeby kupowali częściej i więcej. Aby to osiągnąć przedsiębiorcy muszą postawić na jakość obsługi, prędkość dostaw, wygodne i bezpieczne płatności, prostotę zwrotów, a także na posprzedażowe wsparcie.

Czytaj więcej

Allegro zaskakuje wynikami. Poprzeczka idzie w górę

Wspólnym mianownikiem tych zmian jest technologia, w szczególności sztuczna inteligencja. Konsumenci zaczynają korzystać z agentów zakupowych, którzy nie tylko rekomendują produkty, ale również finalizują transakcje. Trend jest jednoznaczny. Sztuczna inteligencja odbierze e-sklepom nawet 70 proc. dotychczasowego ruchu – wynika z najnowszych badań – czytamy w raporcie TrustMate. Jego autorzy oceniają, że dotychczasowy model pozyskiwania klientów online rozpada się na naszych oczach. Kończy się era polegania na wynikach wyszukiwania, a nowe modele AI, jak ChatGPT czy Gemini, stają się głównymi dostawcami informacji o markach, firmach i produktach. Dla sprzedawców i sklepów to zjawisko jest dużym wyzwaniem, ale zarazem szansą na pozyskiwanie nowych klientów.

Według Gemiusa 53 proc. badanych deklaruje korzystanie z narzędzi AI, a kontakt z wirtualnym asystentem miała w ostatnim roku już niemal jedna trzecia ankietowanych. Ich doświadczenia są zdecydowanie częściej pozytywne (51 proc.) niż negatywne (20 proc.). Ale jednocześnie widać, że konsumenci wciąż wolą komunikację z człowiekiem przez e-mail i telefon. Wirtualni asystenci dobrze sprawdzają się natomiast jako pierwsza linia kontaktu przy załatwianiu prostych i wystandaryzowanych zadań.

Czytaj więcej

Boty ruszyły na zakupy. Rewolucja w e-commerce przyspiesza
Reklama
Reklama

Rzut oka na spółki

Firmy działające w sektorze handlowym stanowią coraz większą część kapitalizacji GPW. Obecnie największą wartość rynkową w tej branży ma Dino, wyceniane na 42 mld zł. Ono również wchodzi w e-commerce, ale to śladowa część biznesu grupy. Dominujące są tradycyjne sklepy.

Branżowym wiceliderem na giełdzie jest Allegro, wyceniane na ponad 37 mld zł. Za akcję spółki trzeba zapłacić prawie 36 zł. Choć w ostatnich miesiącach wycena walorów poszła w górę, to nadal jest poniżej ceny z IPO z 2020 r. (43 zł). II kwartał handlowa grupa może zaliczyć do udanych, a jej prognozy na cały 2025 r. poszły w górę. Nowe zakładają wzrost przychodów o 8-11 proc. i wzrost skorygowanej EBITDA o 13-17 proc. Wcześniej spółka przewidywała, że przychody w 2025 r. wzrosną w przedziale 7-11 proc., a skorygowana EBITDA w przedziale 10-17 proc.

W 2024 r. liczba aktywnych kupujących na Allegro w regionie wzrosła do prawie 21 mln. Ale dużym wyzwaniem dla Allegro jest umacniająca się pozycja zagranicznych platform. Z najnowszego raportu Gemiusa wynika, że już 41 proc. badanych internautów kupuje w zagranicznych serwisach. W ciągu ostatnich 12 miesięcy najczęściej wybierali Temu (znaczący wzrost w stosunku do poprzednich badań) oraz AliExpress. Częstotliwość zakupu na stronach azjatyckich jest wyższa niż dla serwisów Amazon i eBay.

– Nie lekceważymy tego trendu – deklarują władze Allegro.

Firmy
Bogusław Kisielewski znowu we władzach Kino Polska TV
Firmy
Popyt jest niski i nie wiadomo, kiedy może wzrosnąć
Firmy
Wysokie marże w zasięgu nielicznych giełdowych firm
Firmy
Sąd po stronie Arlenu w sporze z PFR. Nowy wyrok w sprawie o zwrot subwencji
Firmy
Orlen łączy siły z Pocztą Polską. InPost ma się czego bać
Firmy
Akcjonariusze Izolacji-Jarocin liczą na kolejne wezwanie
Firmy
Amica liczy na Azję i lepszą końcówkę roku
Reklama
Reklama