Dyscypliny olimpijskie mają coraz większe wsparcie sponsorów

Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wystąpi 210 sportowców z Polski. W walce o medale wspierać będą ich m.in. tacy sponsorzy, jak: Orlen, Enea, Tauron i Grupa Polsat Plus. W ubiegłym roku ich wydatki na ruch olimpijski sięgnęły 55,3 mln zł.

Oficjalnie start igrzysk XXXIII olimpiady Paryż 2024 zaplanowano na 26 lipca, a ich zakończenie na 11 sierpnia. Udział w imprezie ma wziąć 10,5 tys. sportowców, wśród których będzie 210 z Polski (113 kobiet oraz 97 mężczyzn). Do zdobycia jest łącznie aż 329 kompletów medali w 32 dyscyplinach.

Parkiet

Agencja ratingowa S&P Global szacuje koszt przeprowadzenia olimpiady w Paryżu na 9,1 mld USD. Tym samym będą to najtańsze igrzyska od 2000 r., które przeprowadzono w Sydney (8,1 mld USD). Między nimi rekordowo drogie okazały się imprezy w 2008 r. w Pekinie (52,7 mld USD) i w 2020 r. w Tokio (35 mld USD). Igrzyska to także wpływy dla ich organizatorów. Szacuje się, że dochody komitetu organizacyjnego z tytułu przychodów uzyskanych ze sponsoringu wyniosą około 1,24 mld euro. Jeszcze większe wpływy, bo 1,4 mld euro miała zapewnić sprzedaż biletów.

Impreza w Paryżu to także kolejna okazja do wzrostu rynku sponsoringu sportowego w Polsce. Zyskują na niej nie tylko dyscypliny olimpijskie, ale i sam tzw. ruch olimpijski, czyli Polski Komitet Olimpijski (PKOl) i instytucje z nim powiązane. W ubiegłym roku na wsparcie ruchu olimpijskiego przeznaczono 55,3 mln zł, co stanowiło 4,1 proc. całego rynku sponsoringu sportowego w Polsce. Prawdopodobnie była to największa kwota w jego historii. Ten rok zapewne przyniósł kolejny rekord, ale to będzie wiadomo za kilka miesięcy.

Wsparcie powinno być powiązane ze strategią biznesową

Sponsorem strategicznym PKOl, polskiej reprezentacji olimpijskiej Paryż 2024 i Polskiego Ruchu Olimpijskiego jest Orlen. – Efektywne wsparcie sponsoringowe powinno być powiązane ze strategią biznesową. Wspieramy olimpijczyków od ponad 20 lat, czyli od igrzysk olimpijskich w Vancouver w 2010 r. – mówi Lidia Kołucka, dyrektor wykonawcza ds. sponsoringu Orlenu. Zauważa, że spółka wspiera rozwój wielu dyscyplin olimpijskich, m.in. poprzez współpracę ze związkami sportowymi. Chodzi zwłaszcza o: kolarstwo, koszykówkę, lekkoatletykę, piłkę nożną i ręczną, siatkówkę halową i plażową oraz wspinaczkę sportową. Firma oraz jej spółki zależne mają też zawarte indywidualne umowy sponsoringowe z Anitą Włodarczyk i Pawłem Fajdkiem (startują w konkurencji rzutu młotem), Aleksandrą Mirosław (uprawia wspinaczkę sportową na czas), Kristiną Timanovskayą (biegi), Pawłem Tarnowskim (windsurfing) i Michałem Krasodomskim (żeglarstwo) oraz Karoliną Nają (kajakarstwo).

Orlen przypomina, że ostatnio szczególnie duże sukcesy osiągali siatkarze i siatkarki. Męska reprezentacja w ubiegłym roku m.in. zdobyła mistrzostwo Europy i zwyciężyła w Lidze Narodów, a kobieca wywalczyła brązowy medal w Lidze Narodów. Z kolei podczas tegorocznych mistrzostw Europy w lekkoatletyce w Rzymie nasi zawodnicy zdobyli sześć medali. Złote krążki wywalczyli Wojciech Nowicki (rzut młotem) i Natalia Kaczmarek (bieg na 400 metrów), srebrne Anita Włodarczyk i Ewa Swoboda (bieg na 100 m), i brązowe Michał Haratyk (pchnięcie kulą), i Pia Skrzyszowska (bieg na 100 m przez płotki). Ogromne szanse medalowe ma też Aleksandra Mirosław, która pobiła rekord świata we wspinaczce sportowej na czas.

– Igrzyska Olimpijskie są dla nas doskonałą okazją na budowanie wizerunku firmy i jej wartości oraz promowanie sportowców, ale również podkreślenie wsparcia udzielanego zawodnikom, które często sprzyja osiągnięciu kolejnych sukcesów. Dlatego w ramach wsparcia sponsoringowego równolegle prowadzone są działania komunikacyjne we współpracy z kilkoma redakcjami sportowymi krajowych mediów – twierdzi Kołucka. Dodaje, że wizerunki polskich olimpijczyków pojawią się również w trakcie dwóch olimpijskich weekendów w związku z letnią promocją na stacjach paliw Orlenu.

Energetyka mocno angażuje się w sponsoring sportu

Sponsorami PKOl są też Enea i Tauron. Poznański koncern wspiera także naszą reprezentację olimpijską, Polski Związek Triathlonu, Polski Związek Towarzystw Wioślarskich, Polski Związek Tenisa Stołowego, Polski Związek Rugby oraz Polski Związek Sportowy Cheerleadingu. Ponadto sponsoruje Pię Skrzyszowską oraz Marka Zakrzewskiego (biegi). Drugą ambasadorką marki Enea już od ponad trzech lat jest Natalia Partyka – dziesięciokrotna medalistka igrzysk paraolimpijskich i reprezentantka kadry narodowej. Obecnie Natalia przygotowuje się do swojego kolejnego, już siódmego, występu na igrzyskach paraolimpijskich Paryż 2024 – informuje Berenika Ratajczak, rzeczniczka prasowa energetycznej spółki. Dodaje, że marka Enea będzie obecna przy igrzyskach m.in. na billboardach sponsorskich w telewizji. Przeprowadzona zostanie także kampania w internecie oraz konkurs olimpijski.

Tauron oprócz sponsoringu PKOl wspiera m.in. Polski Związek Gimnastyczny. Informuje, że nie dotyczy to poszczególnych sportowców, a jedynie związków, dyscyplin i imprez sportowych, od tych amatorskich po najwyższy poziom profesjonalny. Ponadto zależy mu na promocji zdrowego trybu życia. W jego ocenie sport to ważny obszar łączący ludzi, wyzwalający pozytywne emocje i budujący wspólnotę. Ale nie tylko. – Sport to ważne narzędzie do budowy dialogu z naszymi klientami, a także sposób na eksponowanie naszych działań i wartości, którymi się kierujemy w działalności biznesowej – zapewnia Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Tauronu.

Spośród koncernów energetycznych dużym sponsorem krajowego sportu jest PGE, która angażuje się m.in. we wspieranie działalności Polskiego Związku Żeglarskiego, Polskiego Związku Kajakowego oraz Polskiego Związku Pływackiego. Spółka przypomina, że w ostatnich latach we wszystkich trzech dyscyplinach sportowych reprezentowanych przez te organizacje odnotowano istotne sukcesy. W tym roku z europejskich mistrzostw po kilka medali przywieźli pływacy i kajakarze. Na podium w ostatnich latach stawali też żeglarze. Kto dziś ma największe szanse na sukces? „PGE jest głównym sponsorem Ksawerego Masiuka – jednego z największych pływackich talentów w Polsce, a także jednego z głównych polskich kandydatów do olimpijskich medali” – twierdzi biuro prasowe koncernu. Zapewnia, że w trakcie olimpiady spółka będzie obecna w mediach z kampanią wspierającą wizerunek marki PGE jako sponsora sportów wodnych.

Polscy sportowcy mają liczne szanse medalowe

Od października ubiegłego roku Grupa Polsat Plus i należąca do niego sieć Plus zostały sponsorami PKOl i olimpijskiej reprezentacji Polski. Teraz dołączyły do nich Interia i Polsat jako partnerzy medialni. Umowa zawarta na cztery lata z opcją przedłużenia obejmuje imprezę w Paryżu oraz XXV zimowe igrzyska olimpijskie Mediolan-Cortina d’Ampezzo 2026. Medialno-telekomunikacyjny koncern szczególnie duże szanse na zdobycie olimpijskiego medalu widzi wśród polskich siatkarek i siatkarzy. Zauważa, że sieć Plus wspiera ich od 1998 r. – Jest głównym sponsorem reprezentacji Polski kobiet i mężczyzn oraz obu najwyższych krajowych lig siatkarskich – PlusLigi mężczyzn oraz Tauron Ligi kobiet. Wielkim sukcesem naszej grupy w tym obszarze jest zbudowanie pozytywnego wizerunku siatkówki w Polsce i stworzenie z tej dyscypliny nowego sportu narodowego Polaków – oglądanego przez całe rodziny, sportu bezpiecznego, kojarzącego się z jednej strony ze świetną zabawą i rozrywką, a z drugiej z wieloma sukcesami na skalę międzynarodową – twierdzi Olga Zomer, rzeczniczka prasowa Cyfrowego Polsatu. Dodaje, że przez 25 lat sponsoringu przez sieć Plus nasze reprezentacje narodowe w siatkówce zdobyły łącznie aż ponad 90 medali, w tym złote medale mistrzostw świata, mistrzostw Europy i siatkarskiej Ligi Narodów.

Od wielu lat aktywnym mecenasem krajowego sportu jest KGHM. Spółka jest właścicielem klubu piłkarskiego, wspiera zespoły siatkówki, piłki ręcznej i koszykówki oraz zawodników uprawiających lekkoatletykę. Ponadto od 2019 r. prowadzi program stypendialny dla sportowców o nazwie Miedziane Rywalizacje. „W obecnej edycji projektu opieką objętych jest 30 zawodników, z czego 18 weźmie udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu” – podaje departament komunikacji w KGHM. Którzy z nich maja według koncernu największe szanse medalowe, nie informuje. Z ogólnodostępnych informacji wynika, że w ramach programu Miedziane Rywalizacje rozdysponowano 1,5 mln zł. Stypendia opiewały na 25 tys. zł, 50 tys. zł lub 75 tys. zł.

Michał Gradzik, partner zarządzający, Sponsoring Insight

Igrzyska olimpijskie to wydarzenie, które przyciąga istotne zainteresowanie nie tylko fanów sportu, ale też osób, które na co dzień nie śledzą wydarzeń i informacji sportowych. W tym kontekście nie może dziwić fakt, że liczne marki decydują się na zakup praw umożliwiających wykorzystanie motywów związanych z igrzyskami, w tym symbolu igrzysk – pięciu kół olimpijskich, w swojej komunikacji marketingowej. Jest to już widoczne na ulicach polskich miast, gdzie pojawiły się liczne billboardy reklamowe sponsorów Polskiego Komitetu Olimpijskiego, m.in. Plusa i Lilou, na których występują nawiązania do igrzysk oraz polskiej reprezentacji olimpijskiej.

Igrzyska olimpijskie to też czas, kiedy istotnie większym zainteresowaniem cieszą się występy sportowców reprezentujących dyscypliny, których transmisje zazwyczaj nie mogą konkurować pod względem skali widowni z najbardziej popularnymi, takimi jak piłka nożna i siatkówka. W przypadku startów Polaków na pewno będą to lekkoatletyka, wioślarstwo czy też kajakarstwo. I w tym kontekście warto też zwrócić uwagę na potencjał reklamowy i przychody sponsorskie samych olimpijczyków.

Koszty przygotowań do udziału w zawodach oraz stypendia finansowane są przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Aby jednak móc mówić o możliwości jakiegokolwiek porównania do zarobków piłkarzy, siatkarzy czy też koszykarzy, sportowcy biorący udział w rozgrywkach sportów indywidualnych zmuszeni są rywalizować nie tylko na arenach sportowych, ale również o uwagę i budżety marketerów. Przed igrzyskami w Paryżu swój szeroki program wsparcia dla polskich olimpijczyków – Lotto Drużyna Marzeń – uruchomił Totalizator Sportowy. Lekkoatletki i lekkoatleci od wielu lat korzystają ze wsparcia przede wszystkim Orlenu, a sportowymi twarzami PGE są pływacy i żeglarze. Swoje własne sponsoringowe teamy sportowe budują również wschodzące polskie marki, taki jak Olimp, Oshee czy InPost. A olimpijki i olimpijczycy, którzy wskazywani są jako posiadający największe szanse medalowe, tacy jak np. Natalia Kaczmarek, Anita Włodarczyk czy Paweł Fajdek, mają wartość reklamową zbliżoną do miliona złotych.