Już w ten weekend rusza nowy sezon piłkarskiej Ekstraklasy. Ruch Chorzów, notowany na rynku NewConnect, jest gotowy do tych rozgrywek i czeka na pierwszy mecz z ubiegłorocznym mistrzem Polski – Wisłą Kraków. – Wierzę, że ten sezon będzie dla „Niebieskich” lepszy od poprzedniego (Ruch uplasował się wtedy na 10. pozycji – red.). Będę szczęśliwa, jeśli na koniec sezonu zajmiemy 6. miejsce w tabeli – mówi Katarzyna Sobstyl, prezes spółki.
[srodtytul]Niedzielan nakręca sprzedaż karnetów[/srodtytul]
Ruch Chorzów będzie w przyszłym roku obchodził 90-lecie powstania klubu. – Na tę okazję przygotowaliśmy unikatowe karnety na sezon 2009/2010. Już sprzedaliśmy ich ponad 1,2 tys. To dużo więcej niż przed rokiem – dodaje Sobstyl. Większe zainteresowanie drużyną Ruchu może mieć związek z niedawnym transferem wielokrotnego reprezentanta kraju Andrzeja Niedzielana. – On tu nie przyszedł grać dla wielkich pieniędzy. Andrzej chce wrócić do dawnej formy i przy okazji pomóc nam w walce o jak najlepsze miejsce – informuje prezes. Nie zdradza wysokości kontraktu, jaki piłkarz podpisał z klubem.
[srodtytul]Półrocze pod kreską[/srodtytul]
Spółka w najbliższym czasie opublikuje wyniki za pierwsze sześć miesięcy. – Trudno spodziewać się wyraźnej poprawy w krótkim czasie choćby z uwagi na sytuację na rynku. Niemniej dołożymy wszelkich starań, aby w najbliższym czasie wyniki się poprawiły – zapowiada prezes „Niebieskich”. W ubiegłym roku Ruch Chorzów miał 4,7 mln zł straty netto przy 9,6 mln zł sprzedaży. Wpływ na słabe rezultaty miało ostateczne uregulowanie zobowiązań w wysokości ponad 5 mln zł powstałych w wyniku przejęcia części długów od nadal istniejącego Stowarzyszenia Ruch Chorzów oraz pozyskanie znacznie mniejszych pieniędzy z debiutu giełdowego (1,8 mln zł z 5 mln planowanych).