„Niebiescy” wierzą w lepszy sezon

Ruch Chorzów zapowiada większe wpływy z transmisji telewizyjnych i sprzedaży gadżetów. Ale nie zdołał jeszcze poprawić złych wyników

Publikacja: 01.08.2009 10:44

Katarzyna Sobstyl, prezes Ruchu Chorzów, nie spodziewa się istotnych zmian w akcjonariacie klubu.

Katarzyna Sobstyl, prezes Ruchu Chorzów, nie spodziewa się istotnych zmian w akcjonariacie klubu.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Już w ten weekend rusza nowy sezon piłkarskiej Ekstraklasy. Ruch Chorzów, notowany na rynku NewConnect, jest gotowy do tych rozgrywek i czeka na pierwszy mecz z ubiegłorocznym mistrzem Polski – Wisłą Kraków. – Wierzę, że ten sezon będzie dla „Niebieskich” lepszy od poprzedniego (Ruch uplasował się wtedy na 10. pozycji – red.). Będę szczęśliwa, jeśli na koniec sezonu zajmiemy 6. miejsce w tabeli – mówi Katarzyna Sobstyl, prezes spółki.

[srodtytul]Niedzielan nakręca sprzedaż karnetów[/srodtytul]

Ruch Chorzów będzie w przyszłym roku obchodził 90-lecie powstania klubu. – Na tę okazję przygotowaliśmy unikatowe karnety na sezon 2009/2010. Już sprzedaliśmy ich ponad 1,2 tys. To dużo więcej niż przed rokiem – dodaje Sobstyl. Większe zainteresowanie drużyną Ruchu może mieć związek z niedawnym transferem wielokrotnego reprezentanta kraju Andrzeja Niedzielana. – On tu nie przyszedł grać dla wielkich pieniędzy. Andrzej chce wrócić do dawnej formy i przy okazji pomóc nam w walce o jak najlepsze miejsce – informuje prezes. Nie zdradza wysokości kontraktu, jaki piłkarz podpisał z klubem.

[srodtytul]Półrocze pod kreską[/srodtytul]

Spółka w najbliższym czasie opublikuje wyniki za pierwsze sześć miesięcy. – Trudno spodziewać się wyraźnej poprawy w krótkim czasie choćby z uwagi na sytuację na rynku. Niemniej dołożymy wszelkich starań, aby w najbliższym czasie wyniki się poprawiły – zapowiada prezes „Niebieskich”. W ubiegłym roku Ruch Chorzów miał 4,7 mln zł straty netto przy 9,6 mln zł sprzedaży. Wpływ na słabe rezultaty miało ostateczne uregulowanie zobowiązań w wysokości ponad 5 mln zł powstałych w wyniku przejęcia części długów od nadal istniejącego Stowarzyszenia Ruch Chorzów oraz pozyskanie znacznie mniejszych pieniędzy z debiutu giełdowego (1,8 mln zł z 5 mln planowanych).

– Największe wpływy spodziewamy się uzyskać z transmisji telewizyjnych (5,5 mln zł przed rokiem – red.). W tym roku kwota ta powinna być trochę większa – twierdzi Sobstyl. Ponad 2,2 mln zł zapewniła klubowi sprzedaż biletów i karnetów.

– Szczególnie koncentrujemy się na zwiększaniu przychodów z reklam i sponsoringu (1,7 mln zł rok temu) oraz handlu gadżetami klubowymi (0,2 mln zł). Tu chcemy zanotować największą poprawę – mówi prezes „Niebieskich”.

[srodtytul]Bez zmian w akcjonariacie[/srodtytul]

W gronie największych akcjonariuszy klubu jest Mariusz Klimek – założyciel odzieżowego Reportera (firma złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości) oraz Dariusz Smagorowicz – udziałowiec giełdowego Pronoksu (spółka złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu). Obaj panowie kontrolują odpowiednio 46,2 proc. i 23,1 proc. akcji klubu.

– Kłopoty finansowe firm powiązanych z naszymi udziałowcami nie wpływają bezpośrednio na kondycję klubu. Nie dotarły też do mnie informacje o tym, żeby chcieli oni zmniejszyć zaangażowanie w Ruchu Chorzów – informuje Sobstyl.

[ramka][b]Najbogatsi Polacy inwestują w piłkę[/b]

W Ekstraklasie mamy jeszcze kilka przykładów, gdzie właścicielami lub głównymi sponsorami klubów są osoby lub instytucje związane ze spółkami giełdowymi. Chodzi m.in. o Polonię Warszawa (Józef Wojciechowski, główny akcjonariusz J.W. Construction), Lecha Poznań (Jacek Rutkowski, czołowy akcjonariusz Amiki Wronki), Cracovię (Janusz Filipiak – Comarch), Śląsk Wrocław (Zygmunt Solorz-Żak), Legię Warszawa (koncern ITI) czy Zagłębie Lublin (KGHM Polska Miedź).[/ramka]

[ramka][b]Najbogatsi Polacy inwestują w piłkę[/b]

W Ekstraklasie mamy jeszcze kilka przykładów, gdzie właścicielami lub głównymi sponsorami klubów są osoby lub instytucje związane ze spółkami giełdowymi. Chodzi m.in. o Polonię Warszawa (Józef Wojciechowski, główny akcjonariusz J.W. Construction), Lecha Poznań (Jacek Rutkowski, czołowy akcjonariusz Amiki Wronki), Cracovię (Janusz Filipiak – Comarch), Śląsk Wrocław (Zygmunt Solorz-Żak), Legię Warszawa (koncern ITI) czy Zagłębie Lublin (KGHM Polska Miedź).[/ramka]

Firmy
Prezes Arlenu: Wolałbym mieć mniejszą kapitalizację i pokój
Firmy
Ponad dwieście raportów jednego dnia. Wynikowa lawina na małej giełdzie
Firmy
Rainbow Tour wybija się górą z kanału
Firmy
Rynek energooszczędnych produktów powinien dynamicznie rosnąć
Firmy
Musimy sforsować barierę, po której następuje efekt kuli śnieżnej
Firmy
Jakich innowacji inwestorzy poszukują na Starym Kontynencie?