Do obrotu wprowadzono 30 mln papierów serii B i C. Kurs odniesienia ustalono na 0,30 zł. – Pod uwagę została wzięta wycena nieudanej emisji z maja ubiegłego roku oraz cena z dwóch transakcji zawartych w 2009 r. Pierwsza była między akcjonariuszami, druga – między spółką a animatorem rynku Beskidzkim Domem Maklerskim, w niej właściciela zmieniło 30 tys. akcji po 30 groszy – tłumaczy Sebastian Bogus, prezes firmy Taurus, która jest autoryzowanym doradcą Szara. Jesienią 2009 r. firma sprzedała w ofercie prywatnej jednemu podmiotowi 10 mln akcji po 0,10 zł.
Szar zajmuje się głównie importem i przetwórstwem surowców dla przemysłu ciężkiego. Sprowadza m.in. antracyt, węglik krzemowy i boksyty. Pozyskuje je ze Wschodu, głównie z Ukrainy. Chwali się 50-proc. udziałem w rynku dostawców dla hut i zakładów metalurgicznych. Na razie spółka sprzedaje surowce prawie wyłącznie w Polsce, ale zapowiada ekspansję za granicą.
– Liczymy szczególnie na pozyskanie odbiorców w krajach ościennych: Niemczech, Czechach, Słowacji – powiedział Aleksander Srokosz, wiceprezes Szaru. Innym celem firmyjest sprzedaż antracytu odbiorcom detalicznych. – Obserwujemy duży popyt na to wysokiejjakości paliwo – twierdzi Srokosz.
Zatrudniający 50 osób Szar w 2009 r. zarobił 870 tys. zł netto, przy 37,9 mln zł przychodów. Wiceprezes Srokosz spodziewa się podobnych wyników w 2010 r. Z zysku i kapitału pozyskanego z giełdy zarząd chce sfinansować rozbudowę terminalu przeładunkowego przy szerokotorowej linii kolejowej oraz zakup nowych maszyn. – Za dwa lata chcielibyśmy przejść na rynek główny GPW – zapowiada Szymon Rurarz, prezes Szaru.