Inwestor finansowy wejdzie do AmRestu?

Jak wynika z naszych informacji, spółka szykuje dużą emisję akcji. Do kogo skierowaną? Nasi informatorzy wskazują, że może chodzić o niemiecki bank Warburg

Publikacja: 21.04.2010 08:11

Spółka Amrest, właściciel m.in. sieci barów Pizza Hut i KFC

Spółka Amrest, właściciel m.in. sieci barów Pizza Hut i KFC

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Jakub Kamiński

Nie zmieniliśmy naszej polityki informacyjnej. Czyli nie potwierdzamy ani w żaden sposób nie komentujemy jakichkolwiek plotek krążących na rynku – mówi Anna Rybotycka, reprezentująca [link=http://www.parkiet.com/instrument/222,4.html]AmRest[/link], zapytana, czy Warburg zamierza objąć nową emisję akcji spółki.

Jak wynika z informacji „Parkietu”, zarząd AmRestu zamierza wkrótce skorzystać z prawa do emisji akcji w ramach tzw. kapitału docelowego. Może w ten sposób zaoferować do 10,6 mln akcji. Wartość tego pakietu, licząc po aktualnym kursie AmRestu na GPW, przekracza 0,7 mld zł.

[srodtytul]Inwestor finansowy na horyzoncie[/srodtytul]

Czy akcje rzeczywiście mogą trafić do niemieckiego Warburga? – Nigdy nie komentujemy takich spekulacji – mówi Martin Wehrle, odpowiadający w Warburgu za kontakty z prasą. Bank działa w trzech obszarach: bankowości prywatnej, inwestycyjnej, zarządza też aktywami.

Martin Wehrle podkreśla jednak, że bank nie specjalizuje się w takich transakcjach, jak np. zakup pakietu akcji polskiej spółki. – Może chodzi o niepowiązany z nami Warburg Pincus, amerykański fundusz private equity – zastanawia się Wehrle. Wczoraj nie udało nam się zdobyć komentarza od Amerykanów.

[srodtytul]Szykuje się przejęcie[/srodtytul]

Analitycy są zgodni co do tego, że AmRest jest w dobrej kondycji finansowej i nie musi przeprowadzać emisji akcji, aby sfinansować zapowiadaną do tej pory strategię rozwoju.

– Moim zdaniem nowy kapitał byłby niezbędny jedynie w przypadku większej akwizycji lub bardzo dużego przyspieszenia tempa wzrostu organicznego – uważa Michał Potyra, analityk UniCredit CAIB. Prowadzący m.in. sieci KFC i Pizza Hut AmRest nie ukrywa, że zmierza konsolidować rynek. W niedawnej rozmowie z „Parkietem” Wojciech Mroczyński z zarządu spółki podkreślał, że kilka miesięcy temu utworzono nawet wewnętrzny zespół do spraw transakcji M&A (Mergers & Acquisitions, fuzje i przejęcia). Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, z jakimi firmami negocjuje AmRest.

Można jednak przypuszczać, że ewentualne przejęcia będą dotyczyły naszego regionu, a nie USA. To właśnie w Europie Środkowo-Wschodniej giełdowa spółka widzi największy potencjał wzrostu.

[srodtytul]Przybędzie barów[/srodtytul]

Tymczasem niezależnie od przejęć AmRest zamierza przyspieszyć ekspansję organiczną. W 2009 roku giełdowa spółka otworzyła 50 lokali. W tym roku ma ich powstać więcej, bo 60–70. Większość w Polsce i Czechach.– Z moich szacunków wynika, że nakłady inwestycyjne w 2010 roku wyniosą 236 mln zł – ocenia Marcin Stebakow, analityk z Beskidzkiego Domu Maklerskiego. Dodaje, że spółka posiada środki na zaplanowane inwestycje. – Pozyskała je między innymi z emisji obligacji o wartości nominalnej 150 mln zł, a podstawowa działalność spółki daje pozytywny cash flow – mówi.

[srodtytul]Dobry czas na zakupy[/srodtytul]

Przedstawiciele sektora nie kryją, że kryzys mocno uderzył w przedsiębiorstwa zajmujące się gastronomią. – Na razie negatywne trendy, które dało się zaobserwować pod koniec ubiegłego roku, się nie zmieniają. AmRest jest w dobrej sytuacji, bo mamy kilka brandów i nawet w czasie dekoniunktury niektóre z nich (szczególnie te nowe) poprawiają swoje wyniki – podkreśla Mroczyński.

Wstępne wyniki AmRestu za pierwszy kwartał potwierdzają, że branża wciąż przeżywa trudności. Sprzedaż giełdowej grupy spadła o prawie 8 proc. i wyniosła w przeliczeniu na złote 522 mln. Zarząd AmRestu podkreśla, że najważniejszym czynnikiem wpływającym na wyniki było umocnienie złotego. Sprzedaż grupy w walucie lokalnej była bowiem na poziomie sprzed roku.

Eksperci wskazują, że są i „plusy” kryzysu – z powodu dekoniunktury znacząco spadły wyceny przedsiębiorstw. To oznacza, że teraz jest dobry czas na realizowanie przejęć. Opłaca się również inwestować w rozwój organiczny, ponieważ spadają ceny najmu lokali i są znacząco niższe niż jeszcze przed rokiem.

[srodtytul]Jak się zachowa kurs [/srodtytul]

Gdyby zarząd restauracyjnej spółki zdecydował o emisji maksymalnej liczby akcji, oznaczałoby to podwyższenie kapitału aż o 75 proc. Teraz największym akcjonariuszem AmRestu, z ponad 25-proc. udziałem, jest BZ WBK AIB Asset Management. Poza nim 5-proc. próg przekraczają jeszcze ING OFE, Henry McGovern, Aviva OFE oraz OFE PZU Złota Jesień. Fundusze nie chciały komentować informacji dotyczących planów AmRestu.

Michał Potyra podkreśla, że na razie trudno przewidzieć, jaka będzie reakcja rynku na ewentualną emisję akcji AmRestu. – Z reguły w krótkim okresie (jedna, dwie sesje) jest ona negatywna – mówi Potyra. Dodaje, że emisja akcji może jednak zwiększyć potencjał rozwoju przedsiębiorstwa i mimo rozwodnienia kapitału może docelowo przynieść znaczne korzyści inwestorom.

[ramka]

[b]Warburg w AmReście – ale który?[/b]

M.M. Warburg & CO jest jednym z największych niemieckich banków. Został założony w 1798 r. Działa w trzech obszarach: bankowości prywatnej, inwestycyjnej oraz w segmencie asset management. Ma na koncie sporo akwizycji. W ciągu ostatnich lat kupił m.in. kilka mniejszych, niemieckich banków. W 2008 roku wartość jego aktywów przekraczała 4,5 mld euro.Pojawiają się również spekulacje, że do AmRestu może wejść inny inwestor – amerykański Warburg Pincus. Jak podkreśla rzecznik niemieckiego banku, jest to podmiot niepowiązany z M.M. Warburg & CO. Warburg Pincus to jeden z najstarszych amerykańskich funduszy private equity. Działa od prawie pół wieku. Zainwestował już ponad 35 mld dolarów w około 600 spółek z ponad 30 krajów. Miał też „polski epizod”: kilkanaście lat temu był inwestorem w Netii.

[b]Kamil Szlaga - analityk KBC Securities[/b]

AmRest jest w dobrej kondycji finansowej. Wskaźniki zadłużenia do EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) są na rozsądnym poziomie i pozwalają nawet na dalsze zwiększenie długu. Jeśli chodzi o rozwój organiczny, spółka nie ma problemów ze sfinansowaniem planów. Pojawia się zatem pytanie, czy w grę nie wchodzi jakaś większa akwizycja, która uzasadniałaby emisję. Nie wiadomo, po jakiej cenie AmRest będzie chciał sprzedawać akcje. Jeśli po niższej niż rynkowa, spowodowałoby to presję na bieżącą wycenę. Pozostałe ważne pytania to: do kogo emisja będzie skierowana oraz na jaki cel AmRest zamierza wydać pieniądze. [/ramka]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?