Rosyjska gospodarka wyraźnie ożyła. W drugim kwartale PKB wzrósł o 5,2 proc. wobec podobnego okresu w 2009 r. To ważny rynek dla wielu giełdowych spółek. Jak poprawa koniunktury w Rosji przekłada się na ich działalność?
[srodtytul]Zyskuje budownictwo [/srodtytul]
Na ożywieniu bardzo korzystają producenci materiałów budowlanych. – Napływ pieniędzy związany ze wzrostem cen ropy, rudy żelaza i węgla spowodował poprawę koniunktury w budownictwie, uruchamiane są nowe inwestycje. To oznacza zwiększenie popytu na materiały budowlane. W pierwszym półroczu 2010 r. Selena Vostok odnotowała wzrost przychodów o około 50 proc. w stosunku do roku ubiegłego – mówi Krzysztof Domarecki, prezes Seleny. Z byłych republik radzieckich przed rokiem pochodziło 23 proc. przychodów grupy. Rosja to strategiczny rynek również dla Cersanitu, który w Moskwie ma zakłady płytek ceramicznych.
Poprawa sytuacji w budownictwie to dobra wiadomość dla Pfleiderera Grajewo, który w Nowgorodzie ma fabrykę płyt meblowych. – Widać zwiększony popyt na naszą produkcję i czuje się poprawę sytuacji gospodarczej – twierdzi Rafał Karcz, członek zarządu giełdowej firmy.
Wyraźnych zmian w Rosji nie widzi Forte. Firma sprzedaje meble w tym kraju i ma zakład we Włodzimierzu (na południe od Moskwy). – Widzimy, że sytuacja na rynku ustabilizowała się w porównaniu z poprzednimi okresami. Mamy nadzieję, że niedługo odczujemy wzrost wydatków rosyjskich konsumentów. Jednak obecnie, szczególnie przed sezonem, nie zauważamy jeszcze wyraźnych oznak ożywienia – zaznacza Robert Rogowski, wiceprezes Forte.