Dwaj członkowie rady nadzorczej Mennicy pochodzący z wyboru pracowników, powołani do organu na nową kadencję 28 czerwca, już 30 sierpnia stracą stanowiska. W czerwcu walne zgromadzenie akcjonariuszy dokonało bowiem zmian w statucie – wykreślono z niego zapisy gwarantujące załodze reprezentantów w nadzorze. Sąd właśnie te zmiany zarejestrował.
[srodtytul]Dodatkowy fotel dla funduszy[/srodtytul]
Miejsca należały się pracownikom z racji tego, że Mennica była spółką z udziałem Skarbu Państwa. W kwietniu resort skarbu sprzedał jednak (razem z Bankiem Gospodarstwa Krajowego) 42 proc. jej akcji inwestorom instytucjonalnym za 350 mln zł.
Zdaniem największego akcjonariusza Mennicy Zbigniewa Jakubasa (z rodziną ma prawie 50 proc. walorów) skład rady nadzorczej powinien odzwierciedlać rozkład sił w akcjonariacie. Obecnie w sześcioosobowym nadzorze oprócz dwóch przedstawicieli załogi zasiadają Jakubas i dwie rekomendowane przez niego osoby (z czego jedna dotychczas typowana przez Skarb Państwa) oraz jeden reprezentant funduszy.
To Jakubas zażądał rozszerzenia porządku obrad NWZA 30 sierpnia o punkt dotyczący zmian w nadzorze. – Będę głosować za ograniczeniem składu rady nadzorczej do pięciu osób, obniży to koszty funkcjonowania spółki. Z uwagi na stan posiadania akcji funduszom powinny przysługiwać dwa fotele – komentuje inwestor. Dodaje, że przedstawicielami pracowników są zazwyczaj związkowcy, co stanowi konflikt interesów.