Gdy porozumienie wydawało się bliskie okazało się, że do zarządu JSW wpłynęło związkowe pismo informujące o rozpoczęciu strajku z dniem 9 czerwca 2011 r.
Po tej informacji prowadzący negocjacje w ramach WKDS wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, zdecydował się na ich przerwanie. Wychodząc ze spotkania prezes JSW Jarosław Zagórowski powiedział dziennikarzom, że całe rozmowy były tylko grą pozorów. Na razie nie ma stanowiska związków zawodowych w tej sprawie.
- Na tę chwilę data 6 lipca to data debiutu JSW - mówi „Parkietowi" Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu. Również minister skarbu, Aleksander Grad, twierdzi, że informacja o planowanym strajku w JSW nie wpływa na harmonogram upublicznienia grupy.
- Mamy swój plan działania i tego się trzymamy. Debiut JSW na giełdzie będzie 6 lipca - powiedział Grad w TVN CNBC.
- Nie rozumiemy sytuacji, w której jedna grupa związkowców siedzi przy stole rozmów, a druga w tym samym czasie wszczyna strajk. To działanie na niekorzyść pracowników. Chcielibyśmy zrozumieć, skąd bierze się ten dualizm strony społecznej - mówi „Parkietowi" Wewiór. Źródła zbliżone do spółki informują, że strajk ten będzie nielegalny.