Komputronik: C&C?Energy żąda gotówki

Spór pomiędzy C&C Energy i jej właścicielami (firmą Texass Ranch Company powiązaną z Haliną Paszyńską) a Komputronikiem wszedł w kolejną fazę.

Aktualizacja: 25.02.2017 13:34 Publikacja: 02.07.2011 03:50

Komputronik: C&C?Energy żąda gotówki

Foto: GG Parkiet

Strony już od kilku miesięcy toczą m.in. walkę o nieuregulowane rozliczenia handlowe. Komputronik jest winien C&C Energy z tego tytułu ok. 1,5 mln zł. Sam z kolei domaga się od C&C Energy wykupienia weksla o wartości nominalnej 5 mln zł (plus ok. 1,9 mln zł odsetek). C&C Energy odrzuca te roszczenia. Złożył zawiadomienie do prokuratury o próbie wyłudzenia.

Nowym zarzewiem sporu stał się jeden z zapisów z zeszłorocznej umowy inwestycyjnej. Na jej podstawie Texass Ranch Company przejął kontrolę nad C&C?Energy. Zapis dotyczy możliwości sprzedaży przez Komputronik (na podstawie opcji put, która obowiązuje jeszcze ponad rok) firmie Texass Ranch lub Halinie Paszyńskiej posiadanych akcji C&C Energy po 2,66 zł za sztukę. W piątek na GPW za papiery C&C Energy płacono po 0,42 zł.

– Umowa inwestycyjna była sporządzona nierzetelnie. Komputronik wykorzystał brak ich doświadczenia. Trudno w tej sytuacji mówić o rzetelności i uczciwości kupieckiej z jego strony – mówi Wiesław Żurawski, prawnik wspierający C&C Energy i jej udziałowców. Dlatego Texass Ranch i Paszyńska uchylili się od skutków prawnych swojego oświadczenia woli. Według Żurawskiego skutkuje to tym, że nie mają oni obowiązku odkupywania od Komputronika akcji C&C Energy. Prawnik zwraca również uwagę, że wspomniany zapis umowy nie precyzuje, ile akcji C&C Energy może zmienić właściciela. – Przepisy o poręczeniu, które w tym przypadku należy stosować, mówią, że musi być określony górny pułap zobowiązania. Inaczej poręczyciel stoi na straconej pozycji – wyjaśnia. Komputronik ma ponad 35 mln akcji C&C Energy stanowiących 17,8 proc. kapitału.

Żurawski sygnalizuje, że istnieje jeszcze jeden zapis umowy inwestycyjnej, który można zakwestionować. Dotyczy rozliczeń za przejęte przez Komputronik salony sprzedaży, towary itp., należące wcześniej do C&C Energy. Należność (35–40 mln zł) została uregulowana obligacjami, które wypuścił poznański dystrybutor sprzętu IT zamiennymi na posiadane przez niego akcje C&C Energy. – Taki sposób rozliczeń jest niezgodny z prawem – twierdzi tymczasem Żurawski. Zapowiada, że C&C Energy złoży do sądu pozew, w którym będzie się domagać uregulowania przez Komputronik wspomnianego zobowiązania gotówką. – Stosowne dokumenty wkrótce trafią do właściwego sądu – informuje.

Równocześnie podkreśla, że obecni właściciele C&C Energy nie zamierzają wycofywać się z umowy inwestycyjnej. – Podstawowe zapisy umowy o dokapitalizowaniu spółki przez wniesienie do niej aktywów nieruchomościowych są stopniowo realizowane. Odstępując od umowy, musielibyśmy wrócić do stanu pierwotnego, a to nie leży w interesie Texass Ranch Company – podsumowuje Żurawski.

Reklama
Reklama

– Uważamy, mając na to stosowne opinie prawników, że odstąpienie przed drugą stronę od zapisów umowy inwestycyjnej nie niesie ze sobą żadnych skutków prawnych dla Komputronika – komentuje Jacek Piotrowski, wiceprezes firmy.

Firmy
Inter Cars wypatruje odbicia popytu
Firmy
Pierwszy test spółki mają za sobą. Jak poradziły sobie z raportowaniem ESG?
Firmy
Zbrojeniowa hossa coraz bardziej rozlewa się po rynku
Firmy
Europejskie spółki zbrojeniowe na wzrostowej ścieżce
Firmy
Środa na giełdzie. Wojskowe spółki szybują
Firmy
Mimo trudnego otoczenia Decora będzie walczyć o wzrost przychodów
Reklama
Reklama