Mimo największej w tym roku wartości oferty publicznej – 5,37 mld zł – akcje JSW nie mają szans na natychmiastowe wejście w skład WIG20. Nie spełni się bowiem warunek nadzwyczajnej korekty indeksu, który stanowi, że aby do niej doszło, wartość akcji danej spółki pozostających w wolnym obrocie musi być wyższa niż 5-proc. pakiet akcji tworzących indeks. Ostatni raz ze specjalnym trybem wejścia do indeksu mieliśmy do czynienia w przypadku PZU. W tym trybie wchodziły do WIG20 jeszcze tylko PKN Orlen w 1999 r. oraz PKO BP w 2004 r.
[srodtytul][link= http://www.parkiet.com/temat/1059101.html "target="_blank” ]Wszystko na temat IPO JSW znajdziesz na www.parkiet.com/debiutjsw [/link][/srodtytul]
Obecnie 5-proc. pakiet akcji tworzących WIG20 ma wartość prawie 9 mld zł, co automatycznie wyklucza korektę nadzwyczajną. Oznacza to, że akcje JSW wejdą do indeksu w zwykłym trybie.
Najwcześniej JSW mogłaby więc pojawić się w WIG20 we wrześniu. Wszystko jednak zależy od debiutu i aktywności inwestorów. Istotnym kryterium jest bowiem poziom obrotów. Jeśli debiut będzie na tyle udany, że drobni inwestorzy postanowią szybko zrealizować zyski, wtedy poziom obrotów może pozwolić na wejście JSW jeszcze we wrześniu. Ale lista rankingowa, na podstawie której dokonywane będą zmiany, zostanie sporządzona według stanu na koniec lipca, czyli zaledwie trzy tygodnie po debiucie JSW.
Z szacunków „Parkietu” wynika, że aby spełniło się kryterium obrotów, w lipcu właściciela powinny zmienić akcje JSW za około 1,5–2 mld zł. Warto jednak przypomnieć debiut Tauronu, który również miał miejsce na miesiąc przed sporządzeniem listy rankingowej. Słaby debiut sprawił, że inwestorzy wstrzymali się ze sprzedażą akcji. W efekcie Tauron nie wszedł do WIG20 we wrześniu, a dopiero w grudniu.