Koszty jego realizacji szacujemy na około 350 mln euro – mówi Rafał Brzoska, prezes grupy Integer.pl, w skład której wchodzi?pocztowa spółka InPost. – O tym, jaki będzie nasz udział, oraz o przewidywanej stopie zwrotu, poinformujemy przy okazji prezentacji strategii. Naszym doradcą przy tym projekcie jest firma Ernst & Young – dodaje. W tym roku grupa zainwestuje w rozwój paczkomatów około 50 mln zł.? Co najmniej takie same wydatki planuje też na 2012 r. – Jeśli jednak wystartujemy z projektem dotyczącym 16 tys. maszyn, to w samym przyszłym roku na inwestycje przeznaczymy 100–130 mln zł – zastrzega Brzoska.
Szef grupy informuje, że do końca 2012 r. chce ona podwoić liczbę zlokalizowanych w Polsce paczkomatów, gdyż zależy jej na umocnieniu pozycji w naszym kraju (na koniec 2011 r. maszyn będzie 600). – Dużą wagę przykładamy też do eksportu. Podpisaliśmy już umowy dotyczące montażu paczkomatów w sześciu krajach. 20 kolejnych rozmów jest w trakcie. Przewidujemy, że do końca roku mogą one zaowocować podpisaniem jeszcze jednej–dwóch umów eksportowych – mówi.
Analitycy prognozują, że w tym roku giełdowa grupa może mieć około 24–26 mln zł zysku netto. Co o tych szacunkach myśli Brzoska? – Nie publikowaliśmy oficjalnych prognoz. Chcemy jednak pozytywnie zaskakiwać rynek, dlatego jest to jakiś cel, do którego realizacji będziemy dążyć – mówi. – Patrząc na wyniki za pierwsze półrocze oraz kolejne umowy dotyczące eksportu paczkomatów, mogę powiedzieć, że ten cel nie jest nierealny – dodaje.
W 2010 r. Integer.pl miał 202,4 mln zł skonsolidowanych przychodów i 16,3 mln zł zysku?netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej.