Tak ostra reakcja Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych dotyczy odpowiedzi Kernela na pytania pewnego drobnego akcjonariusza o możliwość wzięcia udziału w zgromadzeniu wspólników. Owym inwestorem był dziennikarz „Parkietu", który sprawdzał, jak największe spółki z naszej giełdy traktują akcjonariuszy mniejszościowych. Jego zdziwienie było ogromne, gdy od przedstawiciela Kernela „dowiedział się", że zarejestrowany w Luksemburgu, ale prowadzący działalność na Ukrainie gigant olejowy jest ograniczony prawem do spotkań z instytucjami i nie może się komunikować się z detalistami.
Ponieważ odpowiedź wydawała nam się kuriozalna, zwłaszcza w ustach przedstawicieli spółki wchodzącej w skład indeksu WIG20, postanowiliśmy drążyć temat. Wysłaliśmy dodatkowe pytania z prośbą o wskazanie przepisu ograniczającego możliwość kontaktu z mniejszościowymi akcjonariuszami.
Szybko otrzymaliśmy odpowiedź z przeprosinami. Przedstawiciel relacji inwestorskich Kernela zapewniał, że doszło do nieporozumienia. – Ostatnim razem myślałem, że pytasz o udział w roadshow (nieformalnych spotkaniach z inwestorami instytucjonalnymi – red.), które zwykle organizujemy po wynikach kwartalnych lub rocznych, a nie o uczestnictwo w walnym zgromadzeniu. Na to ostatnie możesz oczywiście przybyć i głosować tak długo, jak masz choćby jedną akcję – brzmiała odpowiedź Yuriy Kovalchuka.
Zdaniem Piotra Cieślaka, wiceprezesa SII, odpowiedź Kernela bardzo źle świadczy o jakości jego komunikacji z inwestorami indywidualnymi. Stowarzyszenie chce wystosować do spółki pismo z prośbą o odniesienie się do tej sytuacji. – W naszej ocenie mamy tu do czynienia z nierównym traktowaniem akcjonariuszy – twierdzi Cieślak. Zaznacza też, że dla istoty problemu nie ma znaczenia, czy faktycznie doszło do nieporozumienia. Odpowiedź spółki była jednoznaczna, że tego rodzaju spotkania możliwe są tylko z instytucjami. A taka praktyka przeczy idei transparentnej i dobrze komunikującej się spółki giełdowej. – Spotkania nie powinny ograniczać się do instytucji. Powinny być otwarte dla wszystkich inwestorów. Jeśli spółki mają ku temu jakiekolwiek przeciwwskazania, to powinny zapewnić możliwość bezpośrednich spotkań także detalistom – uważa Cieślak.
Uzbrojony w opinię SII inwestor poprosił o możliwość wzięcia udziału w roadshow po podsumowaniu kwartału. Tłumaczył, że uczestnicy tego typu zgromadzeń mają niejako dostęp do informacji z pierwszej ręki o strategicznych ruchach spółki. Lecz zaproszenia nie otrzymał. Uzyskał tylko zapewnienie, że w jego imieniu może się pojawić przedstawiciel SII. On sam może zaś przesłać pytania. Przedstawiciel Kernela zapewnił, że nie pozostaną bez odpowiedzi.