- Podtrzymujemy pozytywną ocenę modelu biznesowego AmRestu. Wierzymy, że w długim terminie wzrostowy profil biznesu przyniesie zwiększenie wartości grupy. Tym niemniej nie spodziewamy się, aby w przypadku dekoniunktury akcje AmRestu obroniły się przed spadkiem notowań. Jednak warto zwrócić uwagę, że spadkom na rynku akcji zwykle towarzyszy osłabienie złotego, a to z kolei wpływa pozytywnie na wyniki grupy. Dlatego sądzimy, że również na spadkach akcje AmRestu powinny zachowywać się lepiej niż rynek – czytamy w treści rekomendacji.
Zdaniem analityków zapowiedziana sprzedaż aktywów na rynku amerykańskim pozwoli AmRestowi na wygenerowanie środków, które mogą zostać przeznaczone na finansowanie ambitnych planów rozwoju. Nie oczekują oni, aby rozwój organiczny zdołał w najbliższym czasie zrekompensować poziom sprzedaży realizowany na rynku Stanów Zjednoczonych (ponad 700 mln zł w skali roku).
Tym niemniej już w tym roku zauważalny powinien być wzrost rentowności grupy. W kolejnych latach Trigon oczekuje poprawy marży EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) z obecnego poziomu około 11 proc. do ponad 13 proc. Takie same szacunki przedstawiał Wojciech Mroczyński, członek zarządu AmRestu, we wczorajszym wywiadzie udzielonym „Parkietowi".
AmRest sprzeda amerykańską sieć za ok. 100 mln USD. W bilansie grupy na koniec I kwartału aktywa te zostały wycenione na 289 mln zł. Trigon zauważa, że spółka amerykańska nie była zadłużona, bądź jej dług był niewielki.
- Wydaje się, że jednorazowy zysk netto związany z transakcją wyniesie kilkanaście do około 20 mln zł, co w przeliczeniu na jedną akcję wyniesie do 1 zł. Zaksięgowany zostanie zapewne w wynikach za III kwartał – czytamy w raporcie.