Acron gotów podnieść cenę za Azoty Tarnów

Główny akcjonariusz rosyjskiego holdingu chemicznego spotkał się trzy dni temu z naszym ministrem skarbu. Po rozmowie czuje się bliższy zakończenia wezwania z sukcesem

Aktualizacja: 19.02.2017 04:57 Publikacja: 29.06.2012 01:01

Acron gotów podnieść cenę za Azoty Tarnów

Foto: GG Parkiet

Rosyjski Acron po raz trzeci wydłużył termin zapisów na sprzedaż akcji Azotów Tarnów – inwestorzy dostali czas na decyzję do 13 lipca. Wzywający coraz mocniej zabiega też o akceptację dla swojej oferty. Główny akcjonariusz rosyjskiego holdingu Wiaczesław Mosze Kantor spotkał się nawet z ministrem Mikołajem Budzanowskim. Twierdzi, że po rozmowie z nim czuje się bliższy zakończenia wezwania z sukcesem.

– Jesteśmy optymistami. Ta pewność bierze się z przekonania, że stosunek polityków może się zmienić – podkreśla w rozmowie z „Parkietem" senior rodu Kantorów. Zaznacza, że wezwanie będzie kontynuował dopóki nie straci przekonania, że to dobra dla wszystkich stron transakcja.

Możliwa dyskusja

Ale od początku wezwania problemem jest cena. Pozostali akcjonariusze Tarnowa gremialnie orzekli, że 36 zł za walor spółki to zbyt mało. Sugerowali, że cena powinna być nawet o 8 – 9 zł wyższa. Także resort skarbu negatywnie wypowiadał się o propozycji Rosjan.

Potencjalny inwestor wydaje się jednak na tyle zdeterminowany, że sygnalizuje możliwość podniesienia ceny. – Jesteśmy gotowi do przedyskutowania każdego tematu z inwestorami, nawet tego dotyczącego ceny oferowanej w wezwaniu – mówi Wiaczesław Mosze Kantor.

Notowania pójdą w górę

Zdaniem analityków rosnąca aktywność Acronu, którego zarząd prowadzi intensywne działania mające doprowadzić wezwanie do skutku, będzie sprzyjać wzrostowi kursu tarnowskiej spółki. – Inwestorzy mogą liczyć, że efektem tych działań będzie podwyższenie ceny w wezwaniu i możliwość ponadprzeciętnego zarobku – mówi Maciej Kabat z DM AmerBrokers.

Kantor nie ujawnia, do jakiego poziomu mógłby podnieść cenę. Wydaje się, że największe znaczenie ma tu apetyt Skarbu Państwa, który ma 32,05 akcji tarnowskiej spółki.

Zdaniem analityków skłonić resort do sprzedaży pakietu mogłoby podniesienie ceny przez Acron do 45 zł. Większej premii nie przewidują. – Dla rosyjskiego inwestora ta transakcja też musi być korzystna, więc nie będą skłonni zapłacić więcej – zauważa Kabat.

Resort przyjrzy się ponownie

Magdalena Kobos, rzeczniczka MSP, potwierdza, że wizyta Kantora u ministra Budzanowskiego faktycznie miała miejsce. Zaznacza jednak, że przedmiotem rozmów nie była ewentualna modyfikacja ceny, a jedynie dotychczasowy przebieg wezwania. – Resort jednoznacznie określił swoje stanowisko w tej sprawie, mówiąc, że odpowiedź na wezwanie będzie negatywna ze względu na strategię Azotów. Cena nie jest tu czynnikiem decydującym. Znaczenie ma szereg elementów, m.in. kondycja firmy i jej relacje z kontrahentami, a także fakt, jak pozytywna czy negatywna odpowiedź wpłynęłaby na rynek. Na razie żadna z tych rzeczy nie uległa zmianie – wskazuje Kobos. Czy Skarb rozważy propozycję Acronu, jeśli ten podniesie cenę? – Jeśli zmienią się okoliczności, to przystąpimy do analizy oferty od początku – odpowiada rzeczniczka.

Wywiad z Wiaczesławem Mosze Kantorem w weekendowej „Rzeczpospolitej"

[email protected]

16 maja

Rosyjska grupa Acron, za pośrednictwem zależnej Norica Holding, wzywa do sprzedaży akcji Azotów Tarnów po 36 zł za sztukę. Warunek dojścia wezwania do skutku to objęcie papierów odpowiadających 50 proc. plus jednego głosu.

31 maja

Wzywający podnosi do 66 proc. próg dojścia wezwania do skutku.

6 czerwca

Rozpoczyna się zbieranie zapisów na sprzedaż walorów przez akcjonariuszy. Miały trwać do 22 czerwca.

14 czerwca

Wzywający wydłuża termin zapisów do 29 czerwca.

22 czerwca

Acron po raz drugi przesuwa datę zakończenia subskrypcji, tym razem do 6 lipca.

13 lipca

Upływa termin składania zapisów. Wczoraj Acron po raz trzeci wydłużył moment zakończenia wezwania.

Opinie

Maciej Kabat | analityk DM AmerBrokers

Powodzenie wezwania na Azoty bez pozytywnej odpowiedzi na nie Skarbu Państwa jest praktycznie niemożliwe. Nie dziwi mnie więc spotkanie przedstawicieli Acronu z ministrem Budzanowskim. Uważam, że po podniesieniu ceny w wezwaniu powyżej 45 zł resort ponownie przeanalizuje ofertę. Z drugiej strony w pewnym stopniu ograniczył sobie pole manewru wypowiedziami swoich przedstawicieli, którzy negatywnie odnieśli się do istoty transakcji, i informacjami, że przejęcie uniemożliwi realizację strategii Azotów. Z tych słów trudno się będzie wycofać. AWK

Tomasz Kasowicz | analityk Erste Securities

Acron wydaje się zdeterminowany. Dopuszczam więc możliwość podniesienia ceny. Zakładam, że będzie to od 40 do 45 zł. Rozmowy ze Skarbem Państwa mają zapewne na celu wybadanie oczekiwań cenowych, jak i zabezpieczenie swoich interesów w kontekście projektu na najbliższe walne zgromadzenie, zakładającego rozwodnienie kapitału o 75 proc. Mogłoby się okazać, że po sfinalizowaniu transakcji Acron zostałby  mniejszościowym akcjonariuszem. Rosjanie mogą też chcieć przekonać do siebie resort, który podejmując decyzję, bierze pod uwagę nie tylko czynniki ekonomiczne. AWK

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF