K2 Internet poszuka gotówki.

Bieżący rok w giełdowej spółce może być gorszy niż poprzedni. Szuka ona pieniędzy na rozwój.

Kierowana przez Janusza Żebrowskiego firma potrzebuje pieniędzy na dokończenie prac nad komercjalizacją Octawave (usługa przetwarzania danych w chmurze). – Kończymy testy. Potrzebujemy dokupić trochę sprzętu oraz zainwestować w marketing – tłumaczy prezes.

Szybka emisja

K2 Internet zamierza pozyskać gotówkę z emisji akcji. Walne zgromadzenie akcjonariuszy już zdecydowało o emisji 524 tys. warrantów serii A wymienialnych na taką samą ilość akcji serii I. Obecnie kapitał zakładowy spółki dzieli się na 2,02 mln walorów. Cena emisyjna akcji nie będzie mogła być niższa niż 12,5 zł. We wtorek papiery kosztowały 12,49 zł. Warranty muszą być zamienione na akcje do końca roku. Oferta skierowana jest do inwestorów kwalifikowanych.

– Preferowani będą dotychczasowi udziałowcy. Większość z nich wyraziła gotowość nabycia akcji. Emisją interesują się?też inwestorzy finansowi – twierdzi Żebrowski. Zapowiada, że weźmie udział w ofercie, żeby co najmniej zachować swój udział w akcjonariacie (ma 11,86 proc. papierów).

Prezes sygnalizuje, że część środków z emisji może posłużyć do przejęć niewielkich podmiotów, które mają wzbogacić dotychczasowe portfolio produktów i usług. Nie wyklucza zakupów jeszcze w tym roku. – Chcemy też odbudować zasoby gotówkowe, które mocno uszczupliliśmy, rok temu wypłacając 4 mln zł dywidendy – mówi Żebrowski.

Skup na papierze

Równocześnie K2 Internet zamierza skupować własne akcje. Firma może wydać na ten cel, do 30 czerwca 2015 r., do 17 mln zł. Papiery zostaną umorzone. Obecnie kapitalizacja spółki wynosi ok. 25 mln zł.

Prezes studzi nadzieje inwestorów liczących, że buy-back sprawi, że notowania wrócą ponad poziom 20 zł (tyle wynosił kurs w kwietniu). – Nie planujemy szybkiego uruchamiania skupu. Chcemy mieć jednak taką możliwość na wypadek gwałtownego załamania notowań – tłumaczy Żebrowski.

Niedawne walne zgromadzenie podjęło również uchwałę o uruchomieniu programu motywacyjnego. Obejmie zarząd i kluczowych pracowników. Dostaną 524 tys. warrantów, które będą mogli w przyszłości wymienić na akcje serii J. Cena emisyjna będzie taka sama jak w przypadku akcji serii I. Konwersja będzie możliwa pod warunkiem, że w 2014 r. wskaźnik EPS (zysk na akcję) wyniesie 4 zł. Z wyniku za 2011 r. EPS wynosił po ok. 2,4 zł.

– Wierzymy, że agresywna strategia rozwoju, którą wdrażamy, będzie skutkowała szybką poprawą wyników, co powinno się przełożyć na wycenę akcji – oświadcza Żebrowski.

Na razie kierowana przez niego firma rozczarowuje akcjonariuszy. W I kwartale grupa K2 Internet miała 14,51 mln zł przychodów (spadek rok do roku o 4,2 proc.). Zysk netto skurczył się aż o 97,8 proc., do symbolicznych 26 tys. zł. K2 Internet tłumaczyło to kiepską koniunkturą rynkową oraz przesunięciem budżetów reklamowych na projekty związane z Euro 2012. Giełdowa spółka nie załapała się na nie.

Żebrowski przyznaje, że II kwartał nie przyniósł dużej poprawy. – Liczymy, że nie będzie gorszy niż pierwsze trzy miesiące roku – deklaruje. Nie chce wypowiadać się na temat wyników planowanych na cały?rok. Przypomina, że III kwartał jest zazwyczaj najsłabszy. – W IV kwartale, tradycyjnie, oczekujemy najlepszych wyników. Będzie nam jednak trudno osiągnąć wyniki takie jak rok temu, co jednak nie jest niemożliwe – podsumowuje. W 2011 r. K2 Internet zarobiło netto 4,8 mln zł.

[email protected]