Z powodu niepewnej sytuacji na rynku rosyjskim, odpowiadającym za ok. 12 proc. przychodów grupy, przygotowano różnego rodzaju scenariusze planu biznesowego na bieżący rok. Zgodnie z realistycznym scenariuszem przychody mają wynieść 1,22 mld euro, EBITDA 92,9 mln euro, zysk operacyjny w wysokości 43,1 mln euro. Zysk netto ma wzrosnąć do 6,1 mln euro.
Spółka przyznaje, że Rosja jest w tym roku rynkiem, przynoszącym najwięcej ryzyka. „Po dziesięcioleciu nieprzerwanego wzrostu oczekujemy, że w tym roku po raz pierwszy wypracuje w Rosji mniejsze przychody niż rok wcześniej. Podejmujemy różnego rodzaju kroki, aby efekty słabszych warunków makroekonomicznych, oczekiwanych przede wszystkim w pierwszym półroczu, jak najbardziej zminimalizować. Dostosowywana jest polityka cenowa, optymalizowane są koszty prowadzenia działalności, oferta produktowa została wzmocniona paletą aparatów do gotowania nowej generacji, przeznaczonych do zabudowy, z których Gorenje jest np. w Rosji najbardziej znane. Podobnie jak w 2014 r., grupa również w tym roku będzie zabezpieczyła większość przepływów pieniężnych w rublach" - czytamy w komunikacie.
W 2014 r. grupa wypracowała 1,2 mln euro zysku netto wobec 25 mln euro straty w 2013 r. EBITDA zwiększyła się o 11 proc., do 86,5 mln euro, a zysk operacyjny o 20 proc., do 43,5 mln euro EBIT. Przychody były podobne jak rok temu i wyniosły 1,24 mld euro. Z powodu ujemnych różnic kursowych oraz pogorszenia popytu w Rosji i na Ukrainie były to wyniki wyraźnie gorsze od planu sprzed roku, który zakładał wzrost EBITDA o 22 proc., do 93,7 mln euro oraz osiągnięcie 12 mln euro zysku netto.
Grupa odnotowała wzrost przychodów na wielu rynkach: w Niemczech, Austrii, Czechach, Słowacji, na Węgrzech, w Słowenii, Bośni i Hercegowinie, Rumunii, Bułgarii, na rynkach Kaukazu, w Australii, Ameryce Północnej i Rosji. Zwiększyła również zakres sprzedaży urządzeń gospodarstwa domowego z wyższej półki cenowej - o 2 pkt proc., tym samym urządzenia klasy premium stanowiły 16,4 proc. wszystkich sprzedanych dużych urządzeń gospodarstwa domowego. Poprawa rentowności zdaniem zarządu jest efektem lepszej struktury sprzedaży - zarówno produktów, jak i sprzedaży regionalnej, restrukturyzacji produkcji i sieci sprzedaży. Dzięki temu grupa obniżyła przede wszystkim koszty pracy, niższych kosztów usług, jak również dobrego zarządzania cenami materiałów i surowców.
- W bieżącym roku kontynuujemy działania, mające na celu złagodzić ujemne wpływy szybko zmieniających się czynników zewnętrznych i osiągnąć wyznaczone cele. Przede wszystkim w I półroczu bieżącego roku będzie to bardzo trudne, ale staramy się, wprowadzając na rynki nowe produkty, inwestując we własne marki produktów, optymalizując kapitał obrotowy, zmniejszając kompleksowość, poprawiając efektywność procesów i rozwijając działalność na różnych rynkach Europy i państw po drugiej stronie oceanu - mówi Franjo Bobinac, prezes Gorenja.
