Tydzień temu na wykresie tygodnia zestawiliśmy napływy do funduszy Małych i Średnich Spółek i notowania indeksu sWIG80. Dziś porównaliśmy napływy z mWIG40. Wykresy różnią się od siebie. O ile sWIG80 reagował na napływy do funduszy w dość intuicyjny sposób w ostatnich pięciu latach, o tyle relacja salda napływów i indeksu średnich spółek już tak intuicyjna nie jest.
Na załączonym wykresie widać, że pewna zależność rzeczywiście ma miejsce, jednak średnie spółki w mniejszym stopniu reagują na napływy do funduszy MiŚ, co może być wytłumaczone częściowo przez większą kapitalizację tych spółek, a zatem potrzeba większych środków finansowych, by znacząco wpłynąć na notowania tych podmiotów.
Ponadto w gronie średnich spółek jest więcej przedsiębiorstw o ustabilizowanej pozycji na rynku, przez co ich wzrosty udziałów w rynku nie są tak dynamiczne jak u małych emitentów.
Napływy do funduszy „,misiów" są ciekawym barometrem koniunktury na średnich spółkach, jednak trzeba pamiętać, że płynność na nich jest niejednokrotnie ograniczona. Ponadto kluczowe dla zachowania WIG-u są duże spółki na których koncentruje się większość obrotów na warszawskiej GPW, jednak przeważnie więcej można zarobić na mniejszych podmiotach.