Z kwartału na kwartał obserwujemy w Polsce rosnącą liczbę fuzji i przejęć. W ostatnich trzech miesiącach 2015 r. sfinalizowano 77 transakcji. Wiele wskazuje na to, że nadchodzące miesiące będą jeszcze ciekawsze, a spora część przejmowanych spółek będzie pochodziła z GPW. Od początku 2015 r. ogłoszono 28 wezwań, z czego dwa w 2016 r.
Dobry czas na zakupy
Od początku 2015 r. indeks szerokiego rynku spadł o prawie 16 proc. Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI, podkreśla, że obecnie wiele spółek na GPW jest atrakcyjnie wycenionych, a ich wskaźniki są znacząco niższe niż na rynkach rozwiniętych. – Oczekujmy wielu prób przejmowania przecenionych polskich spółek – twierdzi, zwracając jednocześnie uwagę, że przy obecnym poziomie stóp procentowych koszt takich operacji jest zbliżony do zera.
Wtóruje mu Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers. Zwraca uwagę, że przecena największych spółek (od 2015 r. WIG20 spadł o 26 proc. ) pociągnęła za sobą spadki także w mniejszych segmentach rynku, gdzie mamy wiele mniej płynnych i atrakcyjnie wycenianych firm. – Oczekuję kolejnych wezwań zarówno przez strategicznych inwestorów zagranicznych, jak i przez polskich właścicieli, którzy mogą wykorzystać okazję do wykupienia i zdjęcia z rynku spółki, którą już i tak kontrolują – mówi analityk. Aktywne mogą być też fundusze private equity. Praktycznie wszyscy najwięksi gracze, z którymi rozmawialiśmy, potwierdzają, że na ten rok szykują ciekawe transakcje.
Nie powinno być również problemu z odsprzedażą pakietów przez dotychczasowych akcjonariuszy przejmowanych spółek. Piotr Kaczmarek, ekspert z DM BDM, wskazuje na większą skłonność zarządzających do realizacji zysków w obliczu problemów z nowymi napływami do funduszy i słabą płynnością na rynku wtórnym.
Właścicielskie roszady
W tym roku ogłoszono wezwania do sprzedaży akcji Magellana i Duonu. Żadna z tych spółek w ostatnich miesiącach nie została drastycznie przeceniona. Magellan od 2015 r. potaniał o niespełna 2 proc., a Duon zyskał aż 105 proc. To pokazuje, że kryterium ceny jest ważne, ale przede wszystkim w relacji do fundamentów i perspektyw spółek.