Astarta, jeden z największych producentów cukru na Ukrainie, miałaby skupić z rynku do 2,5 mln papierów, czyli nie więcej niż 10 proc. wszystkich akcji. Skup będzie prowadzony za pośrednictwem firmy brokerskiej na otwartym rynku pod warunkiem, że kurs spółki nie będzie przewyższał 125 zł. Do tego poziomu jest jednak jeszcze bardzo daleko, ponieważ aktualna cena walorów ukraińskiego przedsiębiorstwa to zaledwie 40 zł (spadek wobec kursu odniesienia o 0,25 proc.). W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku ukraińska spółka skupiła już z giełdy ponad 7 tys. własnych akcji wydając na ten cel ok. 230,5 tys. zł.

Będzie to już trzeci program wykupu własnych akcji. Po raz pierwszy szefostwo Astarty przystąpiło do buybacku w marcu 2013 r. Program zakładał wtedy ściągnięcie z rynku do 0,5 mln papierów (czyli do 2 proc. ich ogólnej liczby). W czerwcu 2014 r. akcjonariusze postanowili przedłużyć wykup o 18 miesięcy.

W zeszłym tygodniu akcjonariusze Astarty zdecydowali również, że spółka nie wypłaci dywidendy z zysków wypracowanych w 2015 r. Jej czysty zysk wyniósł wtedy 15,9 mln euro. Całą ta suma została przeznaczona na kapitał rezerwowy.