ZUE czeka na inwestycje PKP PLK

Budowlana firma spodziewa się, że pod koniec tego roku w końcu dojdzie do rozstrzygnięć przetargów na kolei.

Publikacja: 24.08.2016 11:56

Wiesław Nowak, prezes ZUE

Wiesław Nowak, prezes ZUE

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

W I połowie 2016 r. przychody budowlanej grupy, specjalizującej się w infrastrukturze szynowej, skurczyły się o prawie 39 proc., do 128 mln zł. Zysk brutto ze sprzedaży był niższy o 67 proc. i wyniósł 5,55 mln zł. Marża brutto ze sprzedaży wyniosła 4,3 proc. wobec 8 proc. rok wcześniej. Grupa poniosła 1,56 mln zł straty netto wobec 3,2 mln zł na plusie na koniec I połowy ub.r.

- Wyniki odzwierciedlają sytuację w branży. Nie ma powodów do chwalenia się, ale nie odczuwamy też strachu. Radzimy sobie dobrze, mimo spowolnienia. W tych realiach, przy tych cenach w przetargach, chcemy wypełnić portfel zamówień tylko na tyle, by przeczekać najsłabszy okres. Z drugiej strony utrzymujemy potencjał wykonawczy, co też kosztuje – skomentował prezes Wiesław Nowak. Wartość portfela na koniec I półrocza wynosiła 640 mln zł, do tego firma złożyła oferty z najniższą ceną w przetargach o wartości blisko 70 mln zł.

Po ubiegłorocznych jesiennych wyborach zapanował zastój przy rozstrzyganiu i rozpisywaniu przetargów przez PKP PLK. Aktualnie ZUE uczestniczy w przetargach o łącznej wartości około 18 mld zł.

- Są duże szanse, że część przetargów zostanie rozstrzygnięta w tym roku, jestem umiarkowanym optymistą. Mimo wszystko perspektywy rynkowe są dobre i mam nadzieję, że pytanie jest nie „czy" będą zlecenia, tylko „kiedy". Nastroje w branży są lepsze, niż jeszcze kilka miesięcy temu, a ze strony PKP PLK widać wolę jak najszybszej realizacji inwestycji – powiedział Nowak. - Według ostatnich informacji w przyszłym roku nakłady inwestycje PKP PLK mają wynieść 5,5 mld zł wobec 3,8 mld zł w bieżącym – dodał. W latach 2018-2020 ma to być po 11-13 mld zł rocznie. - Dojdzie do kumulacji prac na skalę, której jeszcze nie widzieliśmy, dlatego pozytywnie oceniamy to, że będą przedpłaty na zakup materiałów – powiedział Nowak.

Wiceprezes ZUE ds. finansowych Anna Mroczek powiedziała, że rynek jest głodny zleceń. To powoduje, że z jednej strony ceny oferowane w przetargach – a więc i marże - są niskie (zwłaszcza w zestawieniu z 2015 r., kiedy kończono kontrakty z poprzedniej perspektywy unijnej). ZUE dostrzega możliwość poprawy marż w okresie przejściowej dekoniunktury – m.in. negocjując korzystniejsze warunki współpracy z podwykonawcami.

W przypadku infrastruktury miejskiej ZUE spodziewa się, że większe inwestycje wystartują dopiero w przyszłym roku. Spółka podobnie widzi perspektywy na rynku sieci przesyłu energii.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?