Inwestorzy mogą odsprzedać akcje AmRestu do 16 września, wtedy bowiem kończą się zapisy w wezwaniu. Zdaniem ekspertów jest duża szansa na to, że FCapital, który obecnie kontroluje 31,7 proc. akcji AmRestu, w końcu dopnie swego. Celem funduszy jest zwiększenie zaangażowania do 66 proc. Pakiet akcji, o który zabiega FCapital, wart jest blisko 1,85 mld zł. W czwartek notowania AmRestu szły w górę o 0,8 proc., do 254,1 zł.
Atrakcyjna propozycja
W ocenie Piotra Bogusza, analityka DM mBanku, obecna cena jest atrakcyjna, ponieważ, w przeciwieństwie do poprzedniej, dyskontuje bardzo dobre perspektywy rozwoju spółki w regionie Europy Środkowo-Wschodniej oraz korzyści płynące z akwizycji Starbucksa w Niemczech. – W związku z powyższym wydaje mi się, że teraz zainteresowanie inwestorów ofertą będzie dużo większe w porównaniu z pierwszą propozycją, co oznacza, że FCapital Dutch może osiągnąć swój cel i wezwanie dojdzie do skutku – komentuje Bogusz.
Jego zdaniem pozostaje pytanie o motywację akcjonariuszy; ci, którzy liczą na dalszy wzrost notowań AmRestu mogą jeszcze poczekać ze sprzedażą. – Jednocześnie na pewno mają świadomość potencjalnego ryzyka związanego z rozwojem AmRestu. Po pierwsze, jeżeli plan zakazu handlu w niedzielę się zmaterializuje, to niewątpliwie w zasadniczy sposób odbije się to na obrotach spółki, której ponad połowa restauracji na rynku polskim zlokalizowana jest w galeriach handlowych. Warto mieć także na uwadze prawdopodobny wzrost cen żywności, którego spółka na razie nie odczuwa, a który może być widoczny w przyszłym roku – dodaje Bogusz.
Zaktualizowana oferta FCapital Dutch przedstawia się zachęcająco także w opinii Michała Bugajskiego, analityka Ipopemy Securities. – Zgodnie z moimi wcześniejszymi oczekiwaniami nastąpiło podwyższenie ceny w wezwaniu na AmRest, co uwiarygodnia intencje funduszu – podkreśla Bugajski. Wskazuje, że podniesiona w wezwaniu cena jest o 25 proc. wyższa niż uśredniona cena rynkowa z sześciu miesięcy przed datą ogłoszenia wezwania oraz o 13 proc. wyższa niż uśredniona cena rynkowa z ostatnich sześciu miesięcy.
– W mojej opinii premia wydaje się atrakcyjna dla obecnych akcjonariuszy, z uwagi na przyszłe ryzyko związane z koniecznością podwyższenia stawek VAT w Polsce, co przy wysokiej konkurencji negatywnie wpłynie na rentowność na najważniejszym dla AmRestu rynku – argumentuje Bugajski.