Trwają gorączkowe przygotowania do wdrożenia nowego systemu transakcyjnego WATS na warszawskiej giełdzie. Wielu inwestorów, w szczególności tych indywidualnych, nie przykłada do tego zbyt dużej wagi. I faktycznie, patrząc na ten temat jedynie z technologicznego punktu widzenia, zmiana systemu powinna być dla przeciętnego inwestora niezauważalna i neutralna. Jak zawsze diabeł tkwi jednak w szczegółach, którymi inwestorzy powinni się już żywo zainteresować. Nowy system niesie ze sobą bowiem zmiany również w codziennym handlu.
zleceń zostało złożonych w I kwartale na głównym rynku akcji warszawskiej giełdy. W analogicznym okresie rok wcześniej wpłynęło 91,7 mln zleceń
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 10 listopada wysłużony system UTP zostanie odesłany na emeryturę i zastąpi go WATS – autorski system GPW. WATS ma zapewnić m.in. większą przepustowość, co nabrało szczególnego znaczenia w kontekście wydarzeń z początku kwietnia, kiedy to przez ograniczenia obecnego systemu GPW zdecydowała o czasowym zawieszeniu notowań. Z perspektywy inwestorów indywidualnych ważniejsze mogą okazać się jednak inne zmiany. Nowy system będzie oznaczał bowiem także nowe podejście do zleceń, w tym przede wszystkim do zleceń PKC (po każdej cenie) i PCR (po cenie rynkowej). Wbrew niektórym plotkom, które zaczęły się pojawiać na rynku, nadal będzie można je składać, jednak już na innych zasadach niż obecnie.
Czytaj więcej
Mamy rekordy na warszawskiej giełdzie, niedługo zaczną spadać stopy procentowe. To jest dobry czas, aby zainwestować w promocję i marketing rynku kapitałowego – mówi Tomasz Bardziłowski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
PKC i PCR teraz i w przyszłości
Obecnie w przypadku zleceń PKC i PCR sprawa jest stosunkowo prosta. Inwestorzy lub maklerzy, wprowadzając tego typu zlecenia, muszą w zasadzie określić jedynie datę ich ważności. Sama realizacja PKC odbywa się po najlepszych kursach zleceń dostępnych po przeciwnej stronie arkusza i mogą być one realizowane w więcej niż jednej transakcji po różnych cenach. W przypadku, w którym zlecenie PKC nie zostanie w całości zrealizowane, zostaje ono w arkuszu, czekając na pojawienie się zleceń po przeciwnej stronie. Inwestor nie musi więc ich powielać, by móc je zrealizować, o ile nie wygaśnie ich termin ważności.