Famur to dziś najsilniejsza spółka na warszawskiej giełdzie. Kurs jej akcji rósł w porywach o 16 proc. do 6,15 zł. Ten ostatni poziom jest jednocześnie rekordem wszech czasów w cenach intraday i nowym szczytem trwającej od stycznia ubiegłego roku hossy. Przewaga byków widoczna jest też na wskaźnikach AT: średnie kroczące z 50 i 200 sesji zwyżkują, a MACD zakręcił w górę nad linią zero.
Dzienna świeca ma duży, biały korpus i towarzyszy jej podwyższony wolumen. Układ kresek przemawia więc jednoznacznie za kontynuacją rynku byka. Najbliższe wsparcia zlokalizowane są w strefie 5-4,65 zł, wyznaczonej przez ostatni lokalny dołek oraz 200-sesyjną średnią.
Na korzyść popytu działają też czynniki fundamentalne. Bezpośrednią przyczyną dzisiejszej zwyżki była bowiem decyzja wczorajszego walnego zgromadzenie o emisji akcji, która jest zielonym światłem dla integracji z Kopeksem.