Proponuje, by poszło na ten cel prawie 35,3 mln zł. Gdyby taki projekt uchwały zyskał akceptację, wówczas na każdy walor przypadłoby po 0,47 zł. Koprowski przekonuje, że obecna sytuacja finansowo-gospodarcza firmy jest dobra i dywidenda nie zakłóci jej dalszej działalności oraz możliwości rozwoju.

Propozycja wypłaty dywidendy jest konkurencyjna w stosunku do projektów uchwał zgłoszonych przez zarząd i fundusze z rodziny Altus. Zarząd chce, aby Toya przeznaczyła z ubiegłorocznego zysku kwotę 17,85 mln zł na skup akcji własnych. Z kolei Altus wnosi, aby na ten cel poszło 29,5 mln zł. Obie strony zgadzają się na wyznaczenie widełek cenowych, w jakich będzie przeprowadzony skup, na 12,2–16,5 zł. Jak zostanie podzielony zysk i ile pieniędzy trafi ewentualnie do akcjonariuszy, zdecyduje zwyczajne walne zgromadzenie zwołane na 26 czerwca.