Priorytetem Groclinu obniżka zadłużenia

Zarząd liczy się z przejściowym spadkiem przychodów, co będzie efektem ograniczania nisko rentownych kontraktów.

Publikacja: 30.11.2018 05:05

Andre Gerstner, prezes Groclinu

Andre Gerstner, prezes Groclinu

Foto: materiały prasowe

W wynikach finansowych Groclinu widać wyraźną poprawę, ale spółce ciąży wysokie zadłużenie.

Dług będzie spadać

Obniżka długu jest obecnie priorytetem dla zarządu, który liczy, że do końca roku ogólne zadłużenie netto wyniesie zaledwie 10 mln zł. Kluczowym elementem tych założeń jest sprzedaż 51 proc. udziałów w CADM Automotive za kwotę 42,5 mln zł, co będzie sporym zastrzykiem gotówki dla zadłużonej spółki. – Cel na ten rok to znacząca redukcja zadłużenia, restrukturyzacja zatrudnienia oraz zwiększenie produkcji na Ukrainie. Coraz mocniej współpracujemy także z jednym z zakładów w Bośni. Niewątpliwie pozytywny wpływ na wyniki tego roku, a szczególnie III i IV kw., będzie miała sprzedaż części naszej działalności w Niemczech oraz udziałów w CADM Automotive. Nie ukrywam, że zbyt duże zadłużenie było problemem dla naszych kontrahentów. Teraz możemy wrócić do negocjacji nowych kontraktów. W IV kwartale wpłyną również pieniądze ze sprzedaży CADM, który kupiliśmy niecałe trzy lata temu za 10 mln zł. To pozwoli dodatkowo znacząco oddłużyć grupę – wyjaśnił Andre Gerstner, prezes i największy akcjonariusz Groclinu.

Możliwy spadek obrotów

Grupa ma się skoncentrować wyłącznie na podstawowej działalności, czyli produkcji siedzeń, poszyć i wnętrz samochodów, oraz znacząco zmniejszyć zadłużenie. Zarząd liczy się z tym, że przychody mogą się zmniejszyć, ponieważ spółka będzie baczniej analizować zamówienia pod kątem ich rentowności. Pod ściślejszym nadzorem znajdą się też koszty. – To będzie intensywny koniec roku. Przyznaję, że pewne działania podjęliśmy zbyt późno. Widzę jednak, że w 2019 r. wejdziemy jako spółka oddłużona, gotowa do zawarcia nowych kontraktów. Znacząca redukcja kosztów, większa kontrola wydatków, ograniczenie kosztów działalności w Polsce również pozytywnie przełoży się na nasze przyszłe wyniki. Może przejściowo nasze przychody będą mniejsze, jednak chciałbym, aby co kwartał grupa generowała zysk. Wtedy przyjrzymy się innym perspektywicznym kosztowo rynkom, np. Bośni. Koszty działalności na tamtejszym rynku są prawie połowę niższe niż w Polsce – podsumował szef Groclinu.

Spółka planuje też sprzedaż zbędnego majątku, którego szacunkowa wartość to 10–15 mln zł. Środki zostaną przeznaczone na dalszy rozwój i zmniejszenie zadłużenia.

Trudna sytuacja finansowa grupy już kilka miesięcy temu zmusiła zarząd do szukania oszczędności. Groclin zaplanował wygaszenie wszystkich nierentownych kontraktów, skupiając się tylko na tych z dodatnią marżą. W związku z prowadzoną restrukturyzacją zakładów w Grodzisku Wielkopolskim i Karpicku zarząd ogłosił w sierpniu zwolnienia grupowe 321 pracowników i przeniesienie produkcji do należących go grupy zakładów na Ukrainie.

Firmy
Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Rafako zmienia nazwę. Inwestorzy odwracają się od raciborskiej spółki?
Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów