Vigo System liczy na realizację prognozy

Jednym z celów jest przekroczenie 40 mln zł przychodów na koniec roku. Firma zakłada też utrzymanie rentowności netto powyżej 30 proc.

Firma produkująca detektory podczerwieni miała nieco słabsze wyniki finansowe w I półroczu niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Prezes Adam Piotrowski uspokaja jednak inwestorów, twierdząc, że pogorszenie miało charakter incydentalny.

Przychody z nowej linii biznesowej

Firma miała 6 mln zł zysku wobec 7,1 mln zł przed rokiem. Przychody wyniosły 19,9 mln zł względem 18,8 mln zł w ubiegłym roku. – Niższy wynik netto jest pochodną wyższych kosztów spółki spowodowanych m.in. uruchomieniem nowej fabryki, której otwarcie spowodowało też wzrost zatrudnienia. Innym powodem niższego zysku netto było przesunięcie zamówienia na III kwartał dla największego z naszych klientów, firmy Zodiac. Przełożyło się to na niższą dynamikę przychodów. W kolejnych miesiącach oczekujemy większych przychodów oraz wzrostu rentowności dzięki dźwigni operacyjnej – mówi „Parkietowi" Adam Piotrowski, prezes Vigo Systemu.

Zarząd oczekuje, że na koniec roku przekroczony zostanie średnioterminowy cel finansowy, jakim jest osiągnięcie 40 mln zł przychodów ze sprzedaży. Emitent chce również utrzymać rentowność na dotychczasowym poziomie, która w I połowie roku wyniosła w przypadku zysku netto 31 proc., a w przypadku wyniku EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) 40 proc.

Firma jest w trakcie finalizacji pierwszego etapu planu inwestycyjnego związanego z nową fabryką. Trwa jeszcze wyposażanie nowej hali. – Jesteśmy w trakcie realizacji inwestycji związanej z utworzeniem nowej linii biznesowej, czyli produkcji materiałów do fotoniki, jak również drugiego etapu inwestycji w infrastrukturę produkcyjną związanej z modernizacją obecnej hali technologicznej i budowy clean roomu – dodaje Piotrowski.

Ponad 90 proc. przychodów spółki pochodzi ze sprzedaży produktów za granicą. Głównie są to rynki europejskie, a około 10 proc. przychodów zagranicznych Vigo osiąga na rynku amerykańskim, a 9 proc. na chińskim. Piotrowski w rozmowie z „Parkietem" stwierdził, że duże nadzieje na wzrost sprzedaży wiąże z Chinami, gdzie firma szuka partnerów biznesowych chętnych na skorzystanie z oferowanej technologii. Produkty spółki wykorzystywane są m.in w systemach pozwalających na analizę powietrza, detekcję zanieczyszczeń oraz systemach bezpieczeństwa transportu. Strategia rozwoju Vigo oparta jest na promocji technologii i znajdowaniu jej nowych zastosowań.

Analitycy uspokajają

Kurs Vigo od początku sierpnia spada. Na początku miesiąca papiery spółki warte były ponad 340 zł. W czwartkowe popołudnie płacono o ponad 50 zł mniej. – W przypadku Vigo System kluczowa dla kursu akcji jest kontynuacja wzrostu przychodów. W 2018 r. zwiększyły się one o 38 proc., natomiast w I połowie br. wzrost wyniósł tylko 6 proc., co mogło inwestorów zaniepokoić. Sytuacja ta wynikała z przesunięcia kontraktu od Zodiaca. Przychody z kluczowej działalności przemysłowej zwiększyły się o 45 proc. r./r. Oczekując kontynuacji wzrostu zamówień, widząc potencjał pozyskania nowych klientów, a także licząc na przychody ze sprzedaży nowego produktu, perspektywy spółki oceniamy pozytywnie – mówi Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy Securities. Spółka od dwóch lat nie wypłaciła dywidendy i próżno oczekiwać zmiany w przyszłym roku. Wynika to z ustalonej do 2020 r. strategii. – Realizujemy program inwestycyjny, z którym wiąże się wysokie zapotrzebowanie na kapitał. 100 proc. zysku firmy powinno być reinwestowane – uważa Piotrowski.