Przyczynić mają się do tego regulacje związane z ochroną środowiska oraz gospodarką i monitoringiem miejsc magazynowania odpadów. Dzięki nim powinno dojść w branży do dalszego ograniczenia szarej strefy, a tym samym wyeliminowania nieuczciwej konkurencji. W konsekwencji oczekiwana jest stabilizacja cen na rynku odpadów i wzrost znaczenia w gospodarce firm w pełni respektujących obowiązujące przepisy.
Jak mocno zmienia się sytuacja w branży przetwarzania odpadów najlepiej widać po wynikach Mo-Bruku. Po III kwartałach grupa zanotowała aż 41,2-proc. wzrost przychodów (do 87 mln zł) oraz 113,3-proc. zwyżkę czystego zarobku (do 23,8 mln zł). Co równie istotne, duża poprawa wyników miała miejsce w każdym z trzech podstawowych działów. Dużą rolę odegrały m.in. umowy zawarte w tym roku z kilkoma kontrahentami. Spółka podpisała kontrakt na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów m.in. z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie, firmą Synthos Dwory 7, Krakowskim Holdingiem Komunalnym, gminą Kielce i Orlenem Eko. Rosły też wpływy z produkcji paliw alternatywnych oraz spalania odpadów niebezpiecznych i medycznych. Paliwa alternatywne Mo-Bruk wytwarza w Wałbrzychu i Karsach koło Ożarowa, głównie z wysegregowanych palnych odpadów komunalnych i przemysłowych. Z kolei spalaniem odpadów niebezpiecznych i medycznych zajmuje się firma zależna Raf-Ekologia.
