Zarząd Seleny FM wyznaczył sobie na 2020 rok trzy podstawowe cele

W najbliższych kwartałach wrocławska grupa kapitałowa zamierza skupić się na rozwoju innowacyjnych produktów, utrzymaniu dyscypliny kosztowej oraz wzroście efektywności działów sprzedaży.

Selena FM, globalny producent chemii budowlanej, zamierza w najbliższych kwartałach skoncentrować się na realizacji trzech podstawowych celów. – Przede wszystkim cały czas stawiamy na rozwój produktów innowacyjnych, zwłaszcza w Europie. Przez ostatnich kilka lat wprowadziliśmy mnóstwo takich wyrobów na rynek i nadal chcemy, aby była to podstawa naszego dalszego wzrostu – mówi Krzysztof Domarecki, prezes Seleny FM.

Dodaje, że kolejnym celem grupy jest utrzymanie dyscypliny kosztowej. Jest to szczególnie ważne w okresie rosnących płac i ryzyka wystąpienia spowolnienia gospodarczego na świecie. Trzecim zadaniem jest wzrost efektywności działów sprzedaży. To zadanie o tyle trudne, że grupa działa w wielu krajach, często o bardzo odmiennej kulturze handlowej. Ponadto na poszczególnych rynkach sprzedaż odbywa się w oparciu o różne kanały dystrybucji.

Rozwój marek

Grupie Selena FM obecnie najbardziej pomagają zwiększać przychody działania związane z rozwijaniem sprzedaży produktów opartych na innowacyjnych technologiach. – Są to przede wszystkim rozwiązania, które pozwalają budowlańcom szybko i efektywnie wykonać zadanie, często z poszanowaniem środowiska. Na przykład pianokleje Tytan Professional zastępują tradycyjną zaprawę murarską i nie wymagają użycia wody ani dostępu do prądu – informuje Domarecki. Dodaje, że drugą grupą produktów, na które szczególnie mocno rośnie popyt, są te związane z ognioodpornością.

Selena FM od lat sukcesywnie inwestuje w posiadane marki. Najważniejszym brandem jest Tytan Professional, istniejący od 1992 r., który zapewnia ponad 70 proc. wpływów uzyskiwanych przez firmę. Jest on obecny w ponad 70 krajach. – Na większości rynków Tytan traktowany jest jako marka premium – oznaczająca wyroby o najwyższej jakości w swojej grupie produktowej. Oczywiście sama dobra świadomość marki nie wystarcza – twierdzi Domarecki. Informuje o długofalowych działaniach marketingowych, w których wykorzystywane są m.in. nowe media. Prowadzone są też tzw. działania bezpośrednie, dzięki którym firma edukuje wykonawców, że nowe technologie stanowią dla nich realną wartość.

Selena FM jest też właścicielem hiszpańskiej marki Quilosa (sprzedaje pod nią chemię budowlaną na lokalnym rynku) oraz marek Artelit (produkty do montażu pokryć podłogowych) i Matizol (obejmuje ofertę pap i gontów).

Wzrost produkcji

Duży wpływ na wyniki finansowe grupy Selena FM miały w ostatnich kwartałach takie czynniki jak wzrost cen prądu oraz wzrost wynagrodzeń. Dotyczyły one przede wszystkim Polski, gdzie koncentruje się produkcja firmy. Płace istotnie rosły też w Rumunii. Z drugiej strony ceny kupowanych surowców są w tym roku niższe i stabilniejsze niż w 2018 r.

– W sytuacji gdy rosną nam koszty, staramy się je kompensować poprawą produktywności. To m.in. przyczynia się do wzrostu wykorzystania posiadanych mocy wytwórczych – mówi Domarecki. Dodaje, że tradycyjnie największe ich wykorzystanie jest w polskich zakładach grupy, do czego niewątpliwie przyczyna się realizowany z naszego kraju eksport na cały świat. Zakłady w Hiszpanii, Rumunii i Kazachstanie mają bardziej charakter lokalny, więc tam ewentualne zapasy mocy są dziś większe niż w Polsce.

W ocenie Seleny FM ten rok jest okresem szczytu koniunktury w branży chemii budowlanej. To rezultat mocno ograniczonego potencjału dalszego wzrostu prac budowlanych i remontowych, co z kolei jest konsekwencją braku rąk do pracy. Problem ten dotyczy zarówno rynków wysoko rozwiniętych, takich jak Niemcy czy Włochy, jak i rozwijających się, zwłaszcza Polski, Rumunii, a nawet Rosji i Ukrainy. – Z drugiej strony może to mieć tę pozytywną konsekwencję, że wysoki popyt na chemię budowlaną utrzyma się w dłuższym czasie – przekonuje prezes Seleny FM.