W listopadzie obroty firmy zwiększyły się rok do roku o prawie 23 proc., osiągając poziom 118,2 mln zł. Z tego przychody online wyniosły 83,7 mln zł, co oznacza wzrost o prawie 42 proc. rok do roku. W okresie od stycznia do listopada br. sprzedaż spółki wyniosła niemal 1,15 mld zł., co jest wynikiem o prawie 34 proc. lepszym niż rok wcześniej. Sprzedaż internetowa odpowiadała za ok. 71 proc. obrotów.

– Za nami trzy najlepsze miesiące nie tylko w 2021 roku, ale i w całej, już ponad 34-letniej historii TIM-u. Jeszcze na początku bieżącego roku naszym celem było przekroczenie w danym miesiącu progu 100 mln zł przychodów. Od kilku miesięcy poprzeczka znajduje się wyżej - na poziomie około 120 mln zł – zauważa Krzysztof Folta, prezes Timu. – W listopadzie sprzedaż online realizowana samodzielnie przez klientów wzrosła znacznie bardziej niż łączne przychody. To dla mnie powód do optymizmu, odzwierciedla bowiem dynamiczny rozwój sektora e-commerce w Polsce. Ti, jako ekspert w e-commerce B2B od wielu lat korzysta z tego trendu. Wierzę, że nowa strategia rozwoju spółki pozwoli nam w przyszłości jeszcze lepiej korzystać ze stale rosnącej popularności sprzedaży online, która zapewnia nam stabilny wzrost przychodów ze sprzedaży – dodaje.

W trakcie czwartkowej sesji za akcje Timu płacono ok. 39,60 zł, co oznacza zniżkę o ok. 0,2 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji. Od początku stycznia br. kurs spółki zwyżkował o ponad 120 proc.