Maciej Trybuchowski, prezes KDPW: Potrzebna jest bardziej globalna strategia

Zmiany wprowadzone w KDPW może nie są zbyt porywające dla zwykłych osób, ale wpisują się dobrze w budowanie bezpieczeństwa i przejrzystości rynkowej – mówi Maciej Trybuchowski, prezes Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych.

Publikacja: 31.03.2023 19:15

Gościem Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV był Maciej Trybuchowski, prezes Krajowego Depozytu Pa

Gościem Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV był Maciej Trybuchowski, prezes Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Fot. mat. prasowe

Foto: parkiet.com

Czego można się spodziewać po grupie KDPW w 2023 r.?

Będzie to praca u podstaw, głównie w zakresie doskonalenia różnego rodzaju rozwiązań, które oferujemy rynkowi. Być może dla zwykłego odbiorcy nie są to jakieś szczególnie porywające kwestie, natomiast dzięki nim jesteśmy w stanie zapewniać stabilność i bezpieczeństwo rynku. W tym roku musimy m.in. dostosować się do zmian, które wynikają z rozporządzenia EMIR Refit. Pracujemy też nad zmianami w aplikacji do nadawania kodów LEI. Toczą się także prace i będziemy gotowi z dostosowaniem systemów KDPW do nowego systemu transakcyjnego giełdy. Projektem, który już zrealizowaliśmy w tym roku, jest z kolei dopasowanie systemów depozytowych do nowej platformy rozliczeń w euro. Nadal też będziemy rozwijać nasz portal danych.

W ostatnich dniach pojawiła się natomiast informacja, że KDPW wspólnie z SEG i SII przygotowały specjalne pismo skierowane do prezydenta w sprawie elektronicznych walnych zgromadzeń. To przypomina o waszej usłudze e-Voting. Jest na nią popyt?

To rozwiązanie zaproponowaliśmy rynkowi kilka lat temu. Łagodnie mówiąc, cieszy się ono umiarkowanym zainteresowaniem. Są podmioty, które korzystają z e-Votingu, ale nie jest to duża grupa. Warto natomiast zwrócić uwagę, że inwestorzy indywidualni nadal niechętnie korzystają z prawa do głosowania na walnych zgromadzeniach, chociaż jednocześnie większość wskazuje, że spółki powinni pozwolić na udział w elektronicznym walnym zgromadzeniu. Na pewno elektroniczne walne zgromadzenie wymaga zmiany mentalności po stronie uczestników rynku. Trzeba pamiętać, że to nie jest też to samo, co zdalne walne zgromadzenie. Razem z SEG i SII podjęliśmy wysiłek ku temu, by elektroniczne walne zgromadzenie stało się alternatywą dla tradycyjnych walnych. Efektem tego jest przygotowanie propozycji zmian w prawie, które zostały wysłane do kancelarii prezydenta. Chcemy stworzyć nowy model funkcjonowania walnego zgromadzenia i wydaje nam się, że ta ścieżka może spopularyzować walne zgromadzenia.

Wśród waszych usług jest także rejestr akcjonariuszy. Często jest on wykorzystywany przez spółki?

Ciężko powiedzieć, aby to było jakoś bardzo często. W ubiegłym roku spółki publiczne pobrały 203 raporty. W przypadku firm niepublicznych było to 40 raportów. Dominują firmy duże i średnie. Aplikacja, którą mamy, jest prosta, bezpieczna i jest doskonałym narzędziem do pozyskiwania informacji o akcjonariacie spółki i chociażby tworzenia programów lojalnościowych. O ile wcześniej akcjonariat spółki publicznej był anonimowy, tak regulacje, które zostały wprowadzone, a wraz z nimi rejestr akcjonariuszy, tę anonimowość złamały. To jednak też można wykorzystać w szczytnym celu właśnie chociażby przy tworzeniu programów lojalnościowych.

A co z rejestrem zobowiązań emitentów? Macie wiedzę, kto z niego głównie korzysta?

To jest publiczny rejestr i w związku z tym nie mamy wiedzy na temat tego, ilu faktycznie interesantów z niego korzysta. Na pewno jednak jednym z bardziej aktywnych użytkowników jest Komisja Nadzoru Finansowego. Rejestr ten na pewno dobrze wpisuje się w budowanie transparentności rynku, która jest niezwykle ważna. Nawet gdyby wykorzystanie tej aplikacji było niewielkie, to warto podkreślić, że zapewnione są wszelkie elementy organizacyjne i prawne do tego, by rynek miał pełną informację o zobowiązaniach.

W kontekście rozliczeń transakcji ostatnio pojawiła się informacja, że rynek amerykański szykuje się do przejścia na cykl rozrachunkowy T+1. U nas taka zmiana byłaby możliwa i potrzebna?

Możliwe by to na pewno było. W Unii Europejskiej toczą się dyskusje na ten temat. Trzeba natomiast pamiętać, że kwestia skracania cyklu rozrachunkowego ma silny wpływ na efektywność rozrachunku. Z tego powodu trzeba do tego tematu podchodzić bardzo ostrożnie. Szybko nie oznacza bowiem dobrze. Łatwiej dostosować się infrastrukturze rynkowej, takiej jak chociażby centralne depozyty, ale trudniejsze to jest z punktu widzenia uczestników rynku. Mam tutaj na myśli m.in. domy maklerskie. Trzeba też pamiętać, że w Europie mamy wiele walut, systemów prawnych czy też elementów infrastruktury. Bez odpowiedniego przygotowania zmiana cyklu może przynieść nie tylko korzyści, ale też i zwiększenie liczby nierozrachowanych pozycji w terminie.

W tym roku kończy się też realizacja Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego. Jak pan ją ocenia i czy rynek potrzebuje nowej strategii?

Wiele barier rozwoju rynku, które zostały zdiagnozowane w strategii, są rozwiązane lub rozpoczęto prace nad nimi. Czy nasz rynek jest bardziej efektywny i silniejszy? Nie do końca jestem do tego przekonany. W tej chwili potrzebna jest strategia, która będzie miała bardziej globalny charakter i dotknie kwestii tego, jak pozycjonować nasz rynek wśród rynków europejskich. Powinna być też podniesiona kwestia tego, jak zwiększyć rolę rynku kapitałowego, by finansować gospodarkę.

Finanse
WIG20 obchodzi 30 urodziny. W ostatnich latach przeżywał prawdziwą huśtawkę nastrojów
Finanse
Szansa na małą dywersyfikację oszczędności emerytalnych
Finanse
Rozliczenie roczne dla pasywnych i aktywnych
Finanse
GPW poprawia wyniki. Nowy prezes chce przyciągnąć nowe spółki i inwestorów
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Finanse
Priorytetem nowego prezesa GPW przyciągnięcie nowych emitentów i inwestorów
Finanse
Wakacje kredytowe ruszą od czerwca