Fundusze: OFE wciąż rozdają karty

TFI mniej zainteresowane lipcowymi IPO niż PTE?

Publikacja: 18.08.2017 06:16

Fundusze: OFE wciąż rozdają karty

Foto: materiały prasowe

W minionym miesiącu OFE wydały na zakupy akcji na GPW 114 mln zł – oszacował Haitong Bank. Szymon Ożóg zwraca uwagę, że za tym wynikiem stoi udział OFE w dwóch dużych IPO – Playa (prawie 4 mld zł) i GetBacku (740 mln zł). Na rynku wtórnym fundusze emerytalne musiały jednak sprzedawać akcje, żeby zrobić miejsce w portfelach na debiutantów.

Zestawiając te dane z szacunkami innego domu maklerskiego – Trigona – dotyczącymi zakupów akcji na GPW przez TFI (mniej niż 50 mln zł w minionym miesiącu), można dojść do wniosku, że OFE były bardziej zainteresowane wspomnianymi IPO niż TFI. Dlaczego?

Foto: PARKIET

– Nie mając odstępu do poszczególnych transakcji, nie da się oszacować, ile akcji w IPO kupiły OFE, a ile fundusze inwestycyjne – tłumaczy Szymon Ożóg, dyrektor zarządzający w Haitong Banku. – Szacując aktywność funduszy emerytalnych na GPW w lipcu, przyjęliśmy jednak, że nie mogły one nie wziąć udziału w tych dwóch ofertach – IPO Playa było największą ofertą prywatnej spółki na GPW, GetBack to też całkiem spory debiut. Po prostu nie wyobrażam sobie, żeby fundusze emerytalne nie wzięły udziału w tych ofertach. Natomiast nie wiem, czy były nimi bardziej, czy też mniej zainteresowane niż fundusze inwestycyjne – wyjaśnia.

– To całkiem prawdopodobne. Wiązałbym to z wielkością aktywów funduszy – mówi Jarosław Lis, dyrektor biura aktywów akcyjnych BPH TFI. – Pojedyncze OFE są znacznie większe niż nawet największe fundusze akcji. To sprawia, że dla zarządzających funduszami emerytalnymi bardzo ważna jest wielkość i płynność spółki. W niektórych przypadkach może być ważniejsza niż wskaźniki wyceny. Jeżeli mówimy o tak dużych ofertach jak Playa, przeprowadzanych w trakcie hossy – nawiasem mówiąc, gdyby nie rosnący rynek, nie udałoby się jej uplasować przy tak wysokiej wycenie – duże OFE niemal z automatu biorą w nich udział – ocenia Lis.

To, że OFE mogły być bardziej zainteresowane akcjami Playa i GetBacku niż fundusze inwestycyjne, nie dziwi również Adama Łukojcia, dyrektora departamentu zarządzania portfelami akcji w TFI Allianz. – TFI nie bardzo lubią defensywne dywidendowe spółki, jakimi są telekomy, zdecydowanie wolą bardziej wzrostowe podmioty. To, że firma ma 5 proc. współczynnika dywidendy, to zwykle dla funduszu inwestycyjnego za mało – wyjaśnia. I zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz. – Portfele OFE składają się w 3/4 z akcji polskich, reszta to akcje zagraniczne i obligacje korporacyjne. W funduszach akcji prawie 100 proc. aktywów to polskie instrumenty udziałowe. Akcje Playa mogą być bardziej atrakcyjną inwestycją niż wybrane obligacje korporacyjne czy akcje zagraniczne. OFE, które tak uznały, nie musiały sprzedawać akcji polskich w takim zakresie jak fundusze inwestycyjne, żeby zrobić miejsce na walory tego operatora. W przypadku funduszy wybór był trudniejszy – trzeba było sprzedać wybrane polskie akcje, żeby zrobić miejsce na nową spółkę – wymienia Łukojć. – W przypadku GetBacku wybór spółki do sprzedania, żeby zrobić miejsce na debiutanta, byłby dla niektórych inwestorów jeszcze trudniejszy – dodaje.

Finanse
Prezes GPW: Naszą wspólną ambicją powinno być podwojenie wielkości rynku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Finanse
MF sprzedało na przetargu obligacje za 8,3 mld zł, popyt sięgnął 10,2 mld zł
Finanse
Obniżki stóp nie cieszą wszystkich kredytobiorców
Finanse
Piątek na GPW: Dino z rekordem, wyzwania JSW, Będzin szaleje, Alior rozczarowuje
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Finanse
Historyczny dzień na GPW. WIG w końcu przebił 100 tys. pkt
Finanse
Minister finansów: Giełda odzyskuje świetność. Szef KNF: Przełom dla GPW